Strajk głodowy. Ekolodzy stawiają ultimatum
20 września 2021Ekolodzy, którzy przed Urzędem Kanclerskim w Berlinie prowadzą strajk głodowy, postawili politykom nowe ultimatum w sprawie rozmów. Niektórzy ze strajkujących grożą, że zaprzestaną przyjmować płynów, jeśli ich postulaty nie zostaną spełnione.
Po raz kolejny zaapelowali do kandydatów na stanowisko kanclerza – Annaleny Baerbock z partii Zielonych, Armina Lascheta z CDU i Olafa Scholza z SPD – z prośbą o spotkanie do najbliższego czwartku do godziny 19:00 – poinformowali strajkujący.
Nie będą przyjmować płynów
Jeśli politycy nie zareagują na apel i nie wezmą udziału w spotkaniu, głodujący ekolodzy chcą zareagować na różne sposoby. Jedni zagrozili intensyfikacją działań i nieprzyjmowaniem płynów.
Inna część grupy nie chce kontynuować tej głodówki, oświadczając, że „nie warto już poświęcać cennego życia i zdrowia dla kandydatów na kanclerza, aby pozwolić im zdać jeszcze ten test”.
Dopiero po wyborach
Troje kandydatów na kanclerza wezwało głodujących do przerwania akcji protestacyjnej. Wtedy – jak zaznaczyli – będą gotowi do dyskusji. Dodali, że będzie to możliwe po wyborach do Bundestagu, które odbędą się 26 września, indywidualnie i niepublicznie.
30 sierpnia w pobliżu siedziby parlamentu Niemiec w Berlinie sześcioosobowa grupa młodych ekologów rozpoczęła strajk głodowy. Ich cele to publiczna rozmowa z kandydatami na kanclerza o realnych zagrożeniach związanych z katastrofą klimatyczną oraz utworzenie rady obywatelskiej, która formułowałaby zalecenia dla polityków w sprawie pilnych działań w sprawie ochrony klimatu. Dwójka ekologów zakończyła w weekend strajk głodowy.
(DPA/dom)