SZ: Lotniskowiec Roosevelt uspokaja Europę Środkową
28 marca 2015„Wzbudzić strach: Do tego celu dąży USS Theodore Roosevelt o długości 330 m i szerokości 77 m, jeden z dziesięciu amerykańskich okrętów z napędem atomowym, który pływa obecnie po wodach środkowoeuropejskich” – czytamy na łamach monachijskiego dziennika „Sueddeutsche Zeitung” (SZ). Gazeta cytuje kontradmirała, w którego opinii zadaniem strategicznym okrętu jest zaznaczenie swojej obecności. Ma ono przywrócić spokój państwom sojuszniczym i wywołać zaniepokojenie wśród wrogów. Lotniskowiec wraz z czterema niszczycielami rakietowymi odwiedza europejskie miasta portowe i uczestniczy w ćwiczeniach razem z okrętami sojuszników w NATO. „Jego pojawienie się jest przede wszystkim demonstracją siły. To ponad sześć tysięcy marynarzy i oficerów marynarki wojennej, 44 myśliwce F/A-18 i dostateczna ilość broni samonaprowadzanej na pokładzie, która wystarczy do zniszczenia kilku dużych miast. Roosevelt i jego 'towarzysze' nie muszą nic robić. Sama ich obecność jest przesłaniem” – podkreśla gazeta.
Skierowane jest ono do wszystkich potencjalnych przeciwników, „tych wszystkich, którzy zagrożą zachodniemu sojuszowi na wschodzie i zachodzie kontynentu; jednak w pierwszej kolejności do własnych szeregów” – wyjaśnia SZ i przywołuje główną ideę: „Nie bójcie się! Zaufajcie sile wojskowej Stanów Zjednoczonych i ich woli, aby was obronić”. Gazeta dodaje, że to także apel do państw znajdujących się poza sojuszem.
Dziennik zaznacza, że najbardziej zagrożone czują się państwa sąsiadujące z Rosją, byłe republiki sowieckie. „Polska, która właśnie powołała kilka tysięcy rezerwistów, byłaby najbardziej zadowolona z ciągłej obecności amerykańskich żołnierzy w swoim kraju” – twierdzi SZ. Dziennik cytuje wypowiedź ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka, który bierze pod uwagę ćwiczenia 10 tysięcy żołnierzy sojuszu w tym roku. Ponadto, SZ informuje, że już w zeszłym tygodniu rozmieszczono pod Warszawą system rakietowy Patriot.
Monika Skarżyńska