1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szczyt Trójkąta Weimarskiego. O tym będzie mowa w Berlinie

Łukasz Grajewski opracowanie
14 marca 2024

Niemiecki kanclerz będzie gościł w piątek polskiego premiera i francuskiego prezydenta. Głównym tematem rozmów będzie militarna pomoc Ukrainie.

https://p.dw.com/p/4dUvj
Olaf Scholz siedzi w fotelu na sali Bundestagu
Kanclerz Scholz spotka się w piątek z przywódcami Francji i Polski Zdjęcie: Jens Krick/Flashpic/picture alliance /

 W piątek 15 marca w Berlinie dojdzie do spotkania przywódców Francji, Niemiec i Polski. „Dobrze, że spotykamy się w tym czasie w Trójkącie Weimarskim” – podkreślił Olaf Scholz w środę. Niemiecki kanclerz zapowiedział, że rozmowy na najwyższym szczeblu będą dotyczyć dalszego wspierania Ukrainy.

 „Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zorganizować jak największe wsparcie dla Ukrainy” – tłumaczył. Wraz z francuskim prezydentem Emmanuelem Macronem i polskim premierem Donaldem Tuskiem, niemiecki przywódca chce szukać odpowiedzi na następujące pytania: „Czy jest wystarczająco dużo amunicji? Czy jest wystarczająco dużo artylerii? Czy jest wystarczająco dużo obrony powietrznej?”

Bardzo przyjacielskie relacje


Scholz starał się obalić tezę, że jego współpraca z prezydentem Macronem nie układa się najlepiej. „Emmanuel Macron i ja mamy bardzo dobre osobiste relacje. Nazwałbym je bardzo przyjacielskimi” – podkreśli. Dodał, że relacje niemiecko-francuskie mają dla niego „bardzo szczególne” znaczenie, choć oba kraje mają własne pozycje np. w kwestiach gospodarczych i wielu innych. Dlatego wspólne propozycje mają szansę „być dobre dla wszystkich”.

Spór o wysłanie żołnierzy do Ukrainy

Niedawno doszło do zgrzytu pomiędzy liderami Francji i Niemiec w kwestii wsparcia dla Ukrainy. Po międzynarodowej konferencji w Paryżu Macron nie wykluczył wysłania żołnierzy państw NATO do Ukrainy. Pytany o to Scholz, zresztą podobnie jak Donald Tusk, stanowczo sprzeciwił się temu pomysłowi.

(reuters/graj)

Taurusy dla Ukrainy. Scholz obstaje przy swoim „nie”