Szef MSZ Niemiec domaga się od Rosji więcej transparentności
24 stycznia 2019Przy okazji wizyty w Waszyngtonie minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas (SPD) wezwał Rosję, by poszła na ustępstwa w sporze USA i Rosji o układ rozbrojeniowy INF. „Zrobienie kroku niezmiennie należy do Rosji”, powiedział po rozmowie z amerykańskim sekretarzem stanu Mike'm Pompeo.
USA zarzucają Rosji, że swoimi nowymi pociskami manewrującymi 9М729 narusza układ INF o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego i średniego zasięgu. Prezydent Donald Trump zapowiedział, że jeżeli Rosja nie spełni warunków ultimatum i nie zniszczy swoich rakiet, 2 lutego Stany Zjednoczone zawieszą obowiązywanie traktatu i rozpoczną proces wycofywania się z niego.
Bilateralny układ INF został podpisany jeszcze w czasach Zimnej Wojny, w 1987 roku przez Michaiła Gorbaczowa i Ronalda Reagana. Rosja i USA uzgodniły w nim rezygnację z pocisków rakietowych o zasięgu od 500 do 5500 kilometrów, zdolnych przenosić głowice atomowe.
Maas: Oferta Rosji nie jest wystarczająca
Rosja odpiera zarzuty USA, twierdząc, że zasięg pocisku manewrującego 9М729 nie przekracza dozwolonych układem INF 500 km i zaoferowała amerykańskiej stronie demonstrację broni. Stany Zjednoczone jak dotąd odrzucają tę ofertę.
Także Heiko Maas jest zdania, że oferta Moskwy nie jest jeszcze wystarczająca. „Samo obejrzenie pocisku to za mało", powiedział w Waszyngtonie. „Rosja nie była dotąd gotowa doprowadzić do pełnej transparentności”, dodał niemiecki socjaldemokrata. Oczekiwania są znane i zrobienie kroku należy teraz do Rosji.
Z niemieckiego punktu widzenia układ INF był głównym tematem krótkiej, bo zaledwie czterogodzinnej wizyty szefa niemieckiej dyplomacji w USA. Innymi były konflikty w Syrii i Jemenie.
Układ INF będzie też tematem obradującej w piątek w Brukseli (25.01.2019) Rady NATO-Rosja. Będzie to pierwsza w tym roku rozmowa Sojuszu i Rosji. Ma się toczyć także wokół sytuacji na Ukrainie. „Spotkanie to jest kontynuacją politycznego dialogu, zgodnie z uzgodnieniami państw członkowskich NATO i szefów rządów”, powiedział rzecznik NATO.
Maas nie wie, czy pojedzie do Polski
Szef niemieckiego MSZ nie podjął jeszcze decyzji, czy weźmie udział w zaplanowanej na połowę lutego konferencji nt. Bliskiego Wschodu w Warszawie. „Nie wiem” – krótko odpowiedział dziennikarzom w Waszyngtonie. Takiej samej odpowiedzi udzielił Mike Pompeo.
Organizowana przed rządy w Warszawie i Waszyngtonie konferencja dotycząca budowania pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie budzi kontrowersje. Krytykuje ją zwłaszcza Iran jako „konferencję antyirańską”. Ma sią ona odbyć tuż przed Monachijską Konferencją Bezpieczeństwa z udziałem licznych szefów państw i rządów, a także ministrów spraw zagranicznych i obrony.
(dpa,afp,tagesschau.de / stas)