Szefowa AfD: Minarety to symbole panowania islamu
29 kwietnia 2016W kontekście islamu Petry powiedziała, że każdy człowiek ma prawo do swobodnego wyznawania swojej prywatnej religii. – Muzułmanie mogą oczywiście modlić się do swojego Boga. Jednak islam w swoich głównych nurtach "dąży do panowania nad światem" – stwierdziła. Zdaniem Petry symbolem tego są właśnie minarety. – Inaczej niż złote łańcuszki z krzyżykiem, są one symbolami tego, że islam próbuje rozprzestrzenić się w Europie. Tymczasem Centralna Rada Muzułmanów w Niemczech zaprosiła Petry na posiedzenie swojego zarządu. – Chcemy wiedzieć, dlaczego ona nas tak nienawidzi – wyjaśnił szef Rady, Aiman Mayzek. Szefowa AfD potwierdziła, że chce wziąć udział w tym spotkaniu. – Lepiej jest rozmawiać ze sobą niż o sobie – podkreśliła.
"Nie" dla równouprawnienia homomałżeństw
Na najbliższym kongresie AfD jednym z najważniejszych tematów ma być polityka prorodzinna. – Angażujemy się na rzecz tego, żeby wzmocnić znaczenie rodziny w Niemczech – powiedziała Petry w wywiadzie dla rozgłośni Deutschlandfunk. Na uwagę prowadzącego, że sama ostatnio rozwiodła się z mężem, Petry odparła, że AfD przywiązuje wagę do ideału rodziny, ale w sposób swobodny potrafi obchodzić się z realiami. Ważne jest przy tym, żeby każdy w życiu prywatnym mógł robić to, co chce. Polityka musi jednak decydować "jakie formy współżycia będą subwencjonowane ze środków państwowych, a więc finansowo wspierane". Dlatego nie może być równouprawnienia między tradycyjną rodziną a małżeństwami homoseksualnymi. Do zaakceptowania jest jednak równouprawnienie pod względem podatkowym - stwierdziła Petry.
"Plan podróży w kierunku innych Niemiec"
Tymczasem minister sprawiedliwości Niemiec Heiko Maas ostrzegł przed planami reformy wymiaru sprawiedliwości lansowanymi przez AfD. To, co AfD chce uchwalić na swoim kongresie w Stuttgarcie w ten weekend, jest "planem podróży w kierunku innych Niemiec". Maas wezwał w związku z tym do obrony państwa prawa.
Maas skrytykował między innymi pomysł skracania procesów sądowych. – Krótki proces nie jest gwarancją, lecz niebezpieczeństwem dla państwa prawa – ostrzegł minister.
Skrytykował także, że AfD chce "wsadzać dzieci do więzienia". Partia ta domaga się obniżenia progu karalności dla nieletnich do 12 lat.
Ostro na temat programu AfD wypowiedział się ostatnio także arcybiskup Kolonii, kard. Rainer Maria Woelki. "Takiej alternatywy dla Niemiec Niemcy nie potrzebują" - powiedział hierarcha w wideo rozpowszechnianym w mediach społecznościowych.
DLF, AFP / Bartosz Dudek