Telefony komórkowe w walce z pandemią
5 marca 2020Naukowcy zastanawiają się nad ewentualnymi strategiami, jak ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa. Chcą do tego wykorzystać dane pochodzące z telefonów komórkowych. Informacje te mogłyby posłużyć do udokumentowania np. zasięgu przemieszczania się i bezpośrednich kontaktów zakażonej osoby. Mogłoby to np. zapobiec niepotrzebnej kwarantannie osób postronnych. W każdym przypadku udostępnienie danych powinno być dobrowolne – uważają eksperci. Od strony prawnej i ochrony danych jest to pomysł, który trzeba dokładniej przeanalizować.
– Wykorzystanie danych nt. miejsca i czasu pobytu osób na podstawie telefonu komórkowego nie jest niczym nowym – podkreśla prof. Lothar Wieler, dyrektor Instytutu Roberta Kocha (RKI). Jest to z pewnością dobre narzędzie i technicznie jest to możliwe. Istotne jest uwzględnienie przy tym kwestii etycznych, moralnych i prawnych. Ważne jest, czy taka metoda zostałaby zaakceptowana przez nasze społeczeństwo – zaznacza ekspert.
Co wolno władzom w przypadku epidemii. Prawnik wyjaśnia
3200 ofiar śmiertelnych koronawirusa
W czwartek (5.03.2020) Instytut Roberta Kocha podał, że w RFN potwierdzono już 349 przypadków infekcji, z czego 175 w samej Nadrenii Płn.-Westfalii. Jest to wzrost o 100 przypadków w ciągu 24 godzin. Oprócz Saksonii-Anhalt, zarażenia koronawirusem występują we wszystkich krajach związkowych Niemiec. Jak do tej pory nie odnotowano jeszcze przypadków zgonów, lecz – jak zastrzega dyrektor RKI – trzeba się z tym liczyć.
Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na Facebooku! >>
Szwajcaria podała w czwartek wiadomość o pierwszym zgonie; zmarł 74-letni mieszkanie Lozanny. Pierwsze przypadki infekcji COVID-19 odnotowano także na Węgrzech, w Słowenii, Bośni oraz RPA.
W Stanach Zjednoczonych liczba śmiertelnych ofiar koronawirusa wzrosła do 11. Kalifornia ogłosiła w związku z tym stan wyjątkowy.
Na całym świecie wiadomo o ponad 95 tysiącach potwierdzonych przypadków infekcji; ponad 3200 osób zmarło.
dpa/ma