UE: Znikają opłaty za roaming
14 czerwca 2017Od czwartku (15.06.2017) w całej UE zniesione zostają opłaty za roaming. Nie wszystkich to jednak cieszy. Stawki za rozmowy telefoniczne pozostają bowiem bez zmian. – I to jest największym problemem – mówi Isabelle Buscke, przedstawicielka Niemieckiego Urzędu ds. Ochrony Konsumentów (VZBV) w Brukseli. Zaznacza, że telefonowanie za granicę nie jest częścią nowych przepisów. – A to z kolei może oznaczać koszty nawet 2 euro za minutę – dodaje.
A zatem każdy obcokrajowiec, który na Majorce chce potargować się z wypożyczalnią samochodów albo porozmawiać z rodziną za granicą, musi wiedzieć, jakie opłaty przewiduje za to jego operator. – Konsumenci muszą znać warunki umowy ujęte drobnym drukiem – ostrzega Buscke. Nowe zasady dla roamingu w UE zostały ustanowione po to, by korzystanie z telefonu komórkowego za granicą nie było o wiele droższe niż telefonowanie w kraju.
Regulacja dla wszystkich?
Nowe przepisy mogą mieć kuriozalne następstwa. Ktoś, kto korzystając ze swej niemieckiej komórki, zadzwoni z Niemiec do Hiszpanii czy Polski może zapłacić więcej niż wykonując ten telefon z Hiszpanii czy Polski do dowolnego kraju UE. – To niezadowalający aspekt nowej regulacji – mówi Buscke. Droższe jest także korzystanie z sieci telefonicznych np. statków wycieczkowych, bo nie dotyczą ich nowe przepisy unijne. Nie wiadomo też, czy dotyczą one wszystkich użytkowników telefonii komórkowej czy też na przeszkodzie stoją jakieś szczególne punkty w umowie o abonament. – Nie robimy różnic – mówi Andreas Middel z Telekom. Podobnie zapewnia Sarah Roetzer z Vodafone: - Wszyscy klienci będą od 15 czerwca automatycznie wyciągać korzyści z nowej regulacji unijnej i nie płacić za roaming – mówi.
Takich obietnic nie składa Jörn Borm z koncernu Telefónica (O2). W maju firma tłumaczyła spadek obrotów m.in. niższymi opłatami za roaming i opłaty przesyłowe. Tym sposobem koncern stracił w 2016 aż 35 mln euro.
„Krok do przodu”
Organizacje ochrony konsumentów oczekują, że operatorzy przemyślą zastosowanie nowych zasad. Problemy mogą mieć użytkownicy telefonów na kartę. Nie otrzymali oni bowiem stałego zakresu na telefony i surfowanie w Internecie, które możnaby przełożyć na korzystanie za granicą. Poza tym istnieje coraz więcej różnorodnych opłat na Niemcy, przy których korzystanie z telefonu za granicą jest wykluczone.
Na koniec dochodzi jeszcze zasada tzw. fair use, która ma zapobiec, by użytkownicy telefonów komórkowych szukali sobie najtańszego operatora w Europie i przy pomocy jego kart SIM bez ograniczeń i tanio telefonowali. Vodafone nie zrezygnuje z dopłat z tego tytułu – mówi rzeczniczka koncernu Sarah Roetzer. Ekspertka ds. ochrony konsumentów Buscke potwierdza, że przy przesadnym użytkowaniu niemieckich komórek za granicą operatorzy mogą przeprowadzać kontrole. Mimo licznych ograniczeń zniesienie opłat za roaming to dla Buscke prawdziwy „krok do przodu”. Ostatecznie zajęło to aż 10 lat.
dpa / Katarzyna Domagała