UNICEF: 152 miliony dzieci muszą pracować
11 czerwca 2019Z okazji przypadającego w środę (12 czerwca) światowego Dnia Sprzeciwu wobec Pracy Dzieci, Fundusz Narodów Zjednoczonych ogłosił w Kolonii, że na świecie w dalszym ciągu 152 miliony dzieci muszą pracować, żeby przyczynić się w ten sposób do utrzymania swojej rodziny. Niemal połowa z nich – 72 miliony – pracuje w warunkach szkodliwych dla zdrowia.
Najgorzej jest w Afryce i Azji
Najwięcej dzieci pracuje w Afryce (72 miliony) i w Azji (62 miliony). Spośród nich 70 procent dziewcząt i chłopców pracuje w rolnictwie. UNICEF wzywa rządy, społeczeństwo obywatelskie i przedsiębiorców, żeby w większym stopniu zwalczały przyczyny pracy dzieci w postaci skrajnej biedy, braku szans na wykształcenie i dyskryminowanie dziewcząt.
Wprawdzie od 2000 do 2016 roku liczba pracujących dzieci znacznie spadła – z 246 do 152 milionów – ale tendencja ta ostatnio uległa wyhamowaniu. "Jeśli będzie przebiegać w obecnym tempie, to w roku 2025 na świecie będzie jeszcze 121 milionów dzieci zmuszanych do pracy" – podkreśla UNICEF.
Projekty organizacji NGO
Pozarządowa organizacja charytatywna "terre des hommes" przedstawiła strategię, która powinna ograniczyć najbardziej szkodliwe formy pracy dzieci. Nakłada ona na wszystkie rządy wprowadzenie obowiązkowej nauki w szkołach dla dzieci do wieku, w którym młodociani mogą podjąć pracę. Państwowe organa kontrolne powinny zostać wzmocnione, a pracodawcy zatrudniający dzieci powinni zostać ukarani.
"Terre des hommes” domaga się ponadto uświadomienia rodzicom posyłającym dzieci do pracy skutków takiego postępowania, jak również regularnego wypytywania dzieci pracujących na przykład w prywatnych gospodarstwach domowych o warunki, w jakich są zatrudnione.
Komisja do spraw dzieci niemieckiego Bundestagu oświadczyła, że pracujące dzieci znajdują się w zaklętym kręgu złożonym z biedy, braku wykształcenia i zagrożenia ich zdrowia.
"Tym dzieciom i ich rodzinom trzeba wskazać drogę, która uwolni ich od uzależnienia od pracy dzieci. Może to nastąpić tylko poprzez chodzenie do szkoły albo udział w nauce zawodu" – czytamy w wydanym przez nią oświadczeniu.
Niemiecka organizacja pomocy "Brot fuer die Welt" i związek zawodowy "Wychowanie i nauka" (GEW) uruchomiły akcję internetową na rzecz zakończenia niewolniczej pracy dzieci. Przewodnicząca organizacji "Brot Fuer die Welt" Cornelia Fuellkrug-Weitzel powiedziała, że jest ona skierowana do wszystkich, od zwykłych konsumentów począwszy, a na firmach niewykazujących chęci do sprawdzenia, w jaki sposób powstają rozprowadzane przez nie wyroby, skończywszy. Chodzi o to, żebyśmy nieświadomie nie przyczyniali się do dalszego utrzymywania pracy dzieci.
Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>
Inna niemiecka organizacja INKOTA, zajmująca się walką z głodem, niedożywieniem i ubóstwem na świecie, zażądała od rządu RFN, by przymując stosowne przepisy zmusił przedsiębiorstwa do przestrzegania praw człowieka w państwach, w których mają swoje filie i zakłady produkcyjne. INKOTA równocześnie wezwała do bardziej skutecznego zwalczania biedy wielu rolników w państwach południowych. Większość rolników uprawiających kakaowce żyje poniżej granicy ubóstwa i nie może sobie pozwolić na zatrudnianie obcej siły roboczej. W imieniu partii Zielonych Kai Gehring zażądał w Bundestagu obowiązującego prawnie przestrzegania praw człowieka w łańcuchu produkcyjnym i dostawczym.
(KNA/jak)