Unijne pieniądze na walkę o praworządność
28 kwietnia 2021Dodatkiem do „Praw i Wartości” będzie – zasilony 300 mln euro – program „Sprawiedliwość” na szkolenia i różne formy współpracy sędziowskiej. – Dysponując łącznym budżetem w wysokości 1,8 mld euro na następne siedem lat, zintensyfikujemy działania na rzecz wspierania pracowników wymiaru sprawiedliwości w ich inicjatywach na rzecz wartości UE i praworządności. Ponadto rekordowa kwota zostanie udostępniona sektorowi społeczeństwa obywatelskiego, który odgrywa kluczową rolę w ochronie wspólnych wartości UE – powiedział Didier Reynders, komisarz UE ds. sprawiedliwości. Obecna kwota jest dzięki naciskom Parlamentu Europejskiego ponad dwa razy większa od pierwotnej propozycji Komisji Europejskiej z 2018 r.
Główną nowością programu „Prawa i Wartości” będzie finansowanie projektów poświęconych wzmacnianiu demokracji, praworządności oraz praw podstawowych zwłaszcza przez organizacje społeczeństwa obywatelskiego działające oddolnie oraz lokalnie. Dotychczas tego typu działania grantowe Brukseli w zasadzie ograniczały się do krajów spoza Unii, ale przede wszystkim wydarzenia ostatnich lat na Węgrzech czy też w Polsce sprawiły, że podobną pomocą od teraz zostaną objęte również NGO-sy pracujące na terenie Unii.
Pomoc dla drugiego sortu?
– Ważnym etapem prac nad tą reformą był raport wiedeńskiej Agencji Praw Podstawowych UE. Pomógł w zrozumieniu, że m.in. w Polsce organizacje pozarządowe „drugiego sortu” mogą mieć coraz większe kłopoty z dostępem do finansowania – mówi Michał Boni, który w poprzedniej kadencji był europosłem pilotującym ten projekt.
Dzięki ostatecznemu zatwierdzeniu programu „Prawa i Wartości” przez Parlament Europejski (wcześniej zgodziła się Rada UE) już teraz mogą ruszyć konkursy na finansowanie działań związanych m.in z praworządnością oraz (w tych dziedzinach to było możliwe już wcześniej) z przeciwdziałaniem dyskryminacji bądź przemocy. Dotacje będą przyznawane bezpośrednio przez Komisję Europejską na drodze konkursów grantowych, czyli z pominięciem instancji krajowych. – Co najmniej połowa z całej puli ma trafić do organizacji społeczeństwa obywatelskiego – mówi Boni. O resztę mogą zabiegać także instytucje walczące z przemocą domową.
Dzięki obecnej reformie NGO-som wystarczy zgromadzenie tylko 10 proc. własnego wkładu w projekty lub subsydia na swą działalność, co powinno być znośne nawet dla przyszłych beneficjentów mikrograntów na najniższym szczeblu lokalnym np. w Polsce. – Nasze podstawowe prawa i wolności w UE są teraz atakowane. Organizacje społeczeństwa obywatelskiego odgrywają kluczową rolę w walce o zachowanie naszych europejskich wartości. Wraz ze wzrostem polaryzacji w wielu krajach Unii zmniejsza się przestrzeń dla społeczeństwa obywatelskiego i dlatego potrzebujemy tego programu budżetowego – powiedziała szwedzka europosłanka Alice Bah Kuhnke z klubu zielonych.
Patryk Jaki niezadowolony
Jednak podczas wczorajszej (27.4.2021) debaty Parlamentu Europejskiego europoseł Patryk Jaki szczególnie krytycznie wypowiadał się o nowych pomysłach na wsparcie finansowe w dziedzinie sprawiedliwości. Przekonywał, że to więcej pieniędzy na walkę z rzekomym łamaniem praworządności. – Stworzyliście system podwójnych standardów i hipokryzji. W jednych państwach można wszystko, a w innych państwach nie można nic. To myślenie kolonialne – mówił Jaki.
Decyzja Parlamentu Europejskiego została dobrze przyjęta przez międzynarodowe organizacje zajmujące się wolnościami obywatelskimi.
– W przyszłości UE będzie mogła zapewnić grupom obywateli środki potrzebne do informowania i mobilizowania opinii publicznej w celu ochrony wolności. Nowy fundusz będzie wspierać organizacje zajmujące się prawami i demokracją w krajach UE podobnie, jak Unia już to robi w innych częściach świata – napisał Israel Butler z organizacji Liberties.EU.