USA mają nowego ambasadora w Rosji
1 sierpnia 2014John Tefft obejmuje stanowisko ambasadora Stanów Zjednoczonych w Rosji w czasach, które są tak złe w stosunkach między obydwoma państwami, jak w okresie zimnej wojny.
Stany Zjednoczone zarzucają Rosji wspieranie separatystów walczących na wschodzie Ukrainy. Waszyngton piętnuje także aneksję Krymu, jaka miała miejsce w marcu br., jako akt złamania prawa międzynarodowego.
Znany w Moskwie
John Tefft jest zawodowym dyplomatą znającym się na problematyce Europy Wschodniej. Był już ambasadorem USA na Ukrainie za czasów Obamy oraz w Gruzji i na Litwie w okresie rządów George'a W. Busha. Pracował także jako wiceszef wydziału europejskiego w departamencie stanu. W Moskwie też nie będzie zupełnie nową twarzą, bo był tam już szefem placówki, czyli "drugim po ambasadorze". Jego poprzednik na stanowisku ambasadora USA w Rosji Michael McFaul wycofał się z tego stanowiska w lutym br., tłumacząc swoją decyzję względami rodzinnymi. .
Przyspieszony tryb
Nominacja Teffta nastąpiła dość niespodziewanie. W sporze pomiędzy administracją Baracka Obamy i opozycyjnymi republikanami, partia opozycyjna blokuje obecnie ok. 40 stanowisk ambasadorów. Lecz, jak podkreślają i demokraci i republikanie, napięte relacje z Moskwą nakazały szybkie podjęcie decyzji w sprawie obsadzenia tego stanowiska. Prezydent Obama zaproponował go na to stanowisko w połowie lipca.
Obydwa skrzydła Kongresu USA, przy rzadko spotykanej zgodności, w bardzo szybkim trybie przeprowadziły przesłuchanie dyplomaty i zatwierdziły jego kandydaturę - tuż przed rozpoczynającą się 1 sierpnia, 5-tygodniową wakacyjną przerwą w Kongresie.
afp, rtr / Małgorzata Matzke