Walka o władzę w CDU. Friedrich Merz gotów stanąć w szranki
13 lutego 2020Kilka dni po zapowiedzi szefowej niemieckiej CDU Annegret Kramp-Karrenbauer, że zrezygnuje z kandydowania na kanclerza Niemiec i szefowania partii w ugrupowaniu na dobre rozpoczyna się walka o władzę. Może ona doprowadzić do wcześniejszej niż planowano zmiany na fotelu kanclerskim.
Jak informują w czwartek (13.2.2020) dzienniki „Handelsblatt” i „Bild”, były szef klubu poselskiego chadecji w Bundestagu, 64-letni Friedrich Merz, kojarzony z gospodarczym skrzydłem ugrupowania, zasygnalizował, że będzie kandydował na nowego przewodniczącego CDU, co oznacza, że ma także ochotę zostać kandydatem chadecji na kanclerza Niemiec w wyborach w 2021 roku.
„Ma poparcie partyjnej bazy”
Oficjalnie tego nie ogłosił, ale z informacji pochodzących z jego otoczenia ma wynikać, iż „zamierza kandydować niezależnie od tego, czy pojawią się jeszcze inni pretendenci” – donosi „Bild”. Merz, prawnik i ekspert z dziedziny finansów, „wie, że ma po swojej stronie partyjną bazę, co pokazują też najnowsze sondaże” – dodaje gazeta. Cytuje sondaż ośrodka Forsa, z którego wynika, że 27 procent respondentów uważa, iż Merz najlepiej nadaje się na nowego przywódcę CDU spośród branych pod uwagę kandydatów. 18 procent pytanych wskazało na premiera Nadrenii Północnej-Westfalii Armina Lascheta, zaś 8 procent na ministra zdrowia Jensa Spahna.
Jak pisze „Bild”, we wtorek wieczorem Merz jedynie mgliście powiedział, że chce osobiście wesprzeć CDU w sposób, który nie zaszkodzi jej jedności.
Z kolei jego potencjalny rywal Jens Spahn w bardziej wyraźny sposób dał do zrozumienia, że chce starać się o funkcję przewodniczącego CDU. Oświadczył, że „zawsze powtarzał, iż gotów jest przejąć odpowiedzialność”. „Może się okazać, że dojdzie do starcia pokoleń” – skomentował „Handelsblatt”.
Będzie nadzwyczajny zjazd CDU?
Według mediów jeszcze w przyszłym tygodniu Kramp-Karrenbauer ma przeprowadzić rozmowy z potencjalnymi kandydatami. Nie jest wykluczone, że jeszcze przed wakacjami dojdzie do nadzwyczajnego zjazdu CDU, który wyłoniłby nowego przewodniczącego, ale dezycję w tej sprawie może podjąć tylko zarząd partii. Kramp-Karrenbauer zapowiedziała w poniedziałek (10.02.2020), że chce pozostać na czele CDU tak długo, aby zorganizować proces wyłonienia kandydata chadeków na kanclerza, co – zgodnie z planem – miałoby się odbyć dopiero w grudniu. Część CDU opowiada się jednak za przyśpieszeniem tej decyzji.
Wcześniejszy wybór szefa CDU, który zapewne zostanie też kandydatem na kanclerza przed wyborami w 2021 roku, mógłby – zdaniem komentatorów – pociągnąć za sobą zmianę w niemieckim rządzie i przyspieszyć odejście kanclerz Angeli Merkel. Gdy w grudniu 2018 roku ustąpiła ona jako przewodnicząca CDU, zapowiadała, że będzie kierować niemieckim rządem do końca kadencji. Tygodnik „Der Spiegel” opublikował w czwartek na stronie internetowej komentarz, w którym wręcz wzywa Angelę Merkel, by nie zwlekała z rezygnacją.
Kłopot dla niemieckiej prezydencji w UE
„Urząd kanclerza i funkcja przewodniczącego partii powinny być, dokładnie jak (Merkel) zawsze mówiła, w jednych rękach. Każde inne rozwiązanie szkodzi partii, zainteresowanym osobom, a w końcu i państwu. Najlepsze, co Angela Merkel może zrobić dla siebie, dla sposobu, w jaki opiszą ją w podręcznikach do historii, jest rezygnacja” – pisze komentatorka „Spiegla” Christiane Hoffmann. „I teraz jest właściwy moment, by to uczynić. Lepszego nie będzie. To ostatnia chwila, w której rezygnacja Merkel może wydawać się mniej więcej dobrowolna” – dodaje.
Z kolei dziennik „Die Welt” zwraca uwagę, że kryzys w CDU i będąca jego przyczyną sytuacja w Turyngii mogą poważnie zaszkodzić planom Niemiec i Angeli Merkel, związanym z prezydencją w Radzie UE w drugiej połowie 2020 roku. Dlatego też Merkel chce, by proces przekazania władzy w CDU przebiegł w możliwie najbardziej uporządkowany sposób, aby nie ryzykować rozpadu wielkiej koalicji z SPD – ocenia gazeta. W ocenie „Die Welt”, „jeżeli zaś CDU straci nerwy już teraz”, to niemiecka prezydencja w Radzie UE może przekształcić się w „wyścig do najlepszej pozycji startowej przed wyborami do Bundestagu”.