WHO: zapobieganie przyszłym pandemiom
25 maja 2021Kanclerz Angela Merkel ostrzega przed nowymi pandemiami i wezwała świat, by lepiej się przygotował do walki z nimi.
„Ta pandemia nie jest jeszcze przezwyciężona, a nie będzie ona także ostatnią” – powiedziała w orędziu wideo skierowanym do 194 państw członkowskich WHO, odtworzonym na początku obrad tegorocznego zjazdu Światowej Organizacji Zdrowia. „Na następne pandemie powinniśmy się jak najlepiej przygotować” – podkreśliła.
Niemiecka kanclerz wezwała do zawarcia umowy w sprawie pandemii, która pomogłaby w usprawnieniu międzynarodowej współpracy w walce z nimi. Wyraziła przy tym nadzieję, że w ten sposób można będzie szybciej ostrzec przed nadciągającą pandemią i wcześniej podjąć stosowne działania mające na celu zduszenie nowej, globalnej pandemii w zarodku.
Musimy wzmocnić WHO
Podobnie jak Angela Merkel, za wyraźnym wzmocnieniem WHO opowiedział się także prezydent Francji Emmanuel Macron. Podkreślił, że Światowa Organizacja Zdrowia musi być „sercem i kompasem globalnego systemu ochrony zdrowia”.
Macron zażądał szybkiego ułatwienia WHO dostępu do państwowych danych na temat ochrony zdrowia w krajach, w których mogą pojawić się następne pandemie. Eksperci domagają się dostępu WHO do regionów ogarniętych pandemią, bez potrzeby ubiegania się przez nią o zgodę. Podobne żądania daleko idącej reformy systemu ostrzegania i prewencji wysuwają w swoich raportach także liczne zespoły ekspertów powołanych przez WHO. Ich zdaniem wysłannicy WHO powinni móc działać na miejscu kryzysu bez czekania na zgodę danego kraju; tak, jak się stało w przypadku wybuchu pandemii koronawirusa w Chinach.
Prowadzimy wojnę z wirusem
Liczne kraje nalegają na nowe porozumienie międzynarodowe, które w przyszłości zapobiegnie przypadkom działania na własną rękę i przepychankom podczas pandemii.
Sekretarz generalny ONZ António Guterres porównał pandemię koronawirusa z wojną i zaapelował do wspólnoty międzynarodowej, aby światowy koronakryzys zwalczać przy pomocy takiej samej strategii, jaką stosuje się podczas wojny. „Prowadzimy wojnę z wirusem” – powiedział Guterres.
W jego przekonaniu świat potrzebuje „logiki i szybkich działań typowych dla gospodarki wojennej”. W ten sposób będzie można zapewnić wszystkim krajom dostęp do „broni”, czyli szczepionek przeciwko koronawirusowi.
Nie ma tu miejsca na egoizm
Słowa krytyki przeciwko egoizmowi bogatych państw przemysłowych skierował, podobnie jak inni mówcy, prezydent Republiki Południowej Afryki Cyril Ramaphosa. Napiętnował nierówny rozdział szczepionek: gdy w bogatych krajach już szczepi się młodzież, w ubogich państwach na szczepionki nadal musi czekać personel tamtejszej służby zdrowia, najbardziej narażony na zakażenie się koronawirusem oraz ludzie z grup wysokiego ryzyka.
W podobnym duchu wypowiedział się szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus, który ostro skrytykował bogate państwa za wykupienie dla swoich potrzeb większości dostępnych szczepionek. Świadczy o tym fakt, że 75 procent szczepionek znajduje się w 10 państwach świata. Dyrektor generalny WHO zaapelował w związku z tym do rządów tych państw o udostępnienie szczepionek dla innych. Zwrócił uwagę, że wspólnota międzynarodowa powinna zadbać o to, żeby do września zaszczepionych zostało przynajmniej 10 procent ludności na świecie, a do końca bieżącego roku 30 procent.
Reforma WHO
Tegoroczny zjazd WHO potrwa do 1 czerwca. Poza pandemią koronawirusa drugim, najważniejszym tematem obrad jest reforma tej organizacji, która wzmocni jej zdolność i skuteczność działania w przyszłych kryzysach zdrowotnych.
Od początku pandemii koronawirusa Niemcy są największym płatnikiem netto na cele WHO. Na drugim miejscu znajduje się obecnie fundacja Billa i Melindy Gatesów.
(DPA, AFP, RTR/jak)