Wraca Bundesliga. Inauguracja z udziałem kibiców
12 sierpnia 2021Po letniej przerwie wracają mecze piłkarskiej Bundesligi, a kibice wracają na stadiony. W związku z coraz większą liczbą wykonanych szczepień i początkowo spadającą liczbą infekcji koronawirsem politycy przyzwolili na start sezonu z udziałem fanów.
Ale nie oznacza to, że wszystko będzie tak jak kiedyś. Stadiony mogą być zapełnione tylko do połowy w dodatku tylko tam, gdzie nie notuje się tygodniowo więcej niż 35 nowych infekcji na 100 tysięcy mieszkańców. Gdy ten poziom zostanie przekroczony, na stadion będzie mogło wejść już tylko 5000 kibiców.
Przy ostatniej inauguracji sezonu najbardziej liberalne przepisy dotyczące kibiców zapowiadał RB Lipsk. Na krótko przed drugą falą w Europie klub apelował do lokalnych władz o wpuszczenie większej liczby fanów niż zakładano. Wydano wówczas zgodę na zapełnienie co piątego krzesełka na Red Bull Arenie. Po kilku kolejkach nie tylko Saksończycy, ale i inne drużyny grały już jednak przy opustoszałych trybunach.
– Sport i piłka nożna żyją z emocji, ale nie można przy tym zapominać o zagrożeniach wynikających z pandemii. Z tego powodu stworzyliśmy jasne reguły dotyczące wizyty na stadionie, by móc odpowiednio chronić kibiców. Wszystko zostało też dopasowane do potencjalnego ryzyka infekcji – mówi nam rzecznika prasowa RB Lipsk Silva Lone Saländer.
O wstęp nie będą musiały martwić się osoby zaszczepione i ozdrowieńcy. Na stadionach nadal obowiązuje noszenie maseczek. Pozbyto się kontrowersyjnych zasad, do których należały m.in. zakaz dopingu swojej drużyny poprzez śpiewanie.
– To wspaniałe uczucie móc znowu grać przed kibicami na stadionie. Znowu zza bramki będzie można poczuć zapach kiełbasek, piwa. To dopiero czysty piłkarski romantyzm – powiedział z kolei Lukas Hradecky, bramkarz Bayeru Leverkusen.
Elastyczność klubów
Nowy sezon niemieckiej Bundesligi zostanie zainaugurowany w piątek 13 sierpnia na Borussia Park w Moenchengladbach. Miejscowa Borussia podejmie obrońcę tytułu – Bayern Monachium. W ostatnich tygodniach niejasna była liczba kibiców, która będzie mogła przywitać nowy sezon.
Wskaźnik infekcji naprzemiennie wzrastał i spadał, przez co ciężko było oszacować odpowiednie wytyczne. Klub gospodarzy w oświadczeniu ogłosił, że „wszystkie bilety są spersonalizowane i tylko zaszczepieni, ozdrowieńcy lub przetestowani widzowie mogą wejść na stadion”. W rozmowie z DW rzecznicy klubu dodają, że „przestrzegają odpowiednich rozporządzeń lokalnych i tych ze strony Niemieckiej Ligi Piłki Nożnej (DFL)”.
– Zarówno my, jak i inne kluby jesteśmy elastyczni. Będziemy odpowiednio reagować na przepisy wydawane przez polityków na podstawie dalszego przebiegu pandemii. Jesteśmy jednak optymistami i mamy nadzieję, że stopniowo powróci normalność – dodaje rzecznika prasowa RB Lipsk.
Dopóki nie przyzwolono na pełne wykorzystanie trybun, pięć procent biletów na mecz jest przeznaczonych dla kibiców gości. DFL zadecydowała o tym jeszcze na zebraniu poprzedzającym sezon. Po zniesieniu ograniczeń limit wyjazdowy ma zostać ponownie zwiększony do dziesięciu procent – jak miało to miejsce przed pandemią.
Umiarkowany optymizm
Z rezerwą do optymizmu w sprawie powrotu kibiców odnosi się dyrektor sportowy Herthy Berlin Fredi Bobić. W telewizji Sky stwierdził, że jest głęboko przekonany o wzroście liczby zachorowań. „Już na początku sezonu częstotliwość przekroczy 35 infekcji na 100 tysięcy mieszkańców” – wyraził obawy.
Główny punkt kontrowersji nie stanowią jednak wzrastające tendencje zachorowalności, za to zasada 3G. Wstęp na widowiska sportowe przeznaczony był dla „Getestet, Geimpft, Genesen” (przetestowani, zaszczepieni, ozdrowieńcy). Dla niezaszczepionych sytuacja może wkrótce się skomplikować.
1 FC. Koeln dopuszcza dla nich jeden mecz wyjątku. Na inauguracji sezonu w Kolonii pojawić się ma 16,5 tysiąca widzów. Od drugiego spotkania rozgrywanego na własnym stadionie, wejść będą mogli tylko zaszczepieni i ozdrowieńcy. Reguły nie będą dotyczyć tylko młodzieży do szesnastego roku życia oraz niemogących przyjąć szczepionki z powodów zdrowotnych. Tropem tych reguł podąża coraz więcej klubów – m.in. Borussia Dortmund lub VfL Bochum.
Zasady przedstawione w Bundeslidze prezentują się dość restrykcyjnie na tle innych najlepszych lig europejskich. W Anglii lub we Francji można już zaobserwować pełne stadiony. Hiszpańska La Liga z kolei zamierza wprowadzić limit wypełnienia 70 procent krzesełek.
Kluby promują szczepienia
Część klubów Bundesligi angażuje się ponadto w promocję szczepień. „Szczepienia są kluczem do wszystkiego" – powiedział dyrektor Borussii Dortmund Hans-Joachim Watzke. SC Freiburg zapowiedział z kolei, że rozda 100 darmowych biletów na mecz dla osób, które zaszczepią się na koronawirusa.
Kluby promują szczepienia w ogólnym, ale też własnym interesie, bo wzrost zachorowalności w danym regionie może szybko przełożyć się na ponowne zamknięcie stadionów. „Jeśli chcecie, aby w najbliższej przyszłości zapanowała normalność, jeśli chcecie znowu iść na stadion, na co bardzo czekamy, to proszę, dajcie się zaszczepić – zaapelował Hans-Joachim Watzke.