"Wygląda bardzo mizernie"
8 maja 2013Kardynał Joachim Meisner stwierdził w rozmowie z agencją KNA, że jest bardzo zaniepokojony stanem zdrowia Benedykta XVI. Odwiedził go 18 marca br. i zauważył, jak bardzo schudł emerytowany papież. - Wygląda bardzo mizernie - stwierdził dodając, że kiedy usłyszał wiadomość o abdykacji papieża, nie chciał się z tym pogodzić. Ale teraz, kiedy go widział, nie ma już zastrzeżeń. - Jest tylko wciąż w bardzo dobrej formie umysłowej, tak jak kiedyś - zaznaczył arcybiskup Kolonii.
Kardynał Meisner podkreślił, że zawsze był przekonany, że pontyfikat kończy się, jak małżeństwo, w momencie śmierci. - Ale dzisiejsza medycyna pozwala na to, że ludzie długo żyją pomimo chorób i zaawansowanego wieku - powiedział. Przypomniał 8-letni okres śpiączki byłego premiera Izraela Ariela Szarona. - Dla pontyfikatu taka sytuacja byłaby nie do przyjęcia - skomentował kardynał.
Po tym, jak Benedykt XVI zapowiedział swoją abdykację, pojawiło się bardzo wiele spekulacji na temat jego stanu zdrowia. Rzecznik Watykanu o. Federico Lombardi musiał dementować pogłoski, jakoby Benedykt XVI cierpiał na ciężką chorobę. W rozmowie z tabloidem "Bild" w kwietniu 2013 roku powiedział, że "są to normalne objawy osłabienia związane z podeszłym wiekiem, z jakimi trzeba się pogodzić u 86-latka".
Blisko ludzi i z dala od przepychu
Kardynał Joachim Meisner stwierdził w rozmowie z agencją KNA, że nie widzi żadnych większych doktrynalnych różnic między nowym i dawnym papieżem. Papież Franciszek ma zupełnie inny styl sprawowania pontyfikatu niż jego poprzednik, ale "w samej rzeczy są oni sobie bardzo bliscy".
Arcybiskup metropolita Kolonii zaznaczył, że papież Franciszek wciąż jeszcze mieszka w watykańskim domu gościnnym św. Marty. - Wywołuje to sporo zamieszania, bo muszą być spełnione liczne wymogi bezpieczeństwa - powiedział, dodając, że odwlekająca się przeprowadzka do Pałacu Apostolskiego bynajmniej nie ma nic wspólnego z rzekomym dystansem nowego papieża wobec rzymskiej kurii. W ocenie niemieckiego hierarchy nowy papież pochodzący z Ameryki Południowej woli być po prostu w otoczeniu wielu ludzi.
Papieski apartament nie zaprzecza absolutnie ideałowi ubóstwa św. Franciszka, ponieważ wygląda jak normalne mieszkanie, zaznacza kardynał Meisner. - Potężna jest tylko Sala Audiencyjna. Prywatne pomieszczenia są raczej skromne. Nawet moja sypialnia jest większa niż sypialnia papieska - wyjaśnił.
Kardynał odrzucił wszelką krytykę na temat barokowego stroju papieża Benedykta XVI. - To nie ma nic wspólnego z zamiłowaniem do przepychu. Emerytowany papież zmieniając rytuał mszy chciał powrócić do dawnych zwyczajów, a kontynuację ponad 1000-letniej liturgii chciał zamanifestować także strojem - tłumaczył.
Kardynał idzie na emeryturę
Jak donosi agencja DPA, archidiecezja kolońska potwierdziła, że kardynał Joachim Meisner chce ustąpić ze stanowiska arcybiskupa metropolity Kolonii pod koniec bieżącego roku. Kiedy 25 grudnia ukończy 80 lat, chce zrezygnować ze sprawowania tego urzędu. Już wkrótce kardynał poprosi oficjalnie papieża o przyjęcie rezygnacji.
Joachim Meisner kieruje nawiększą niemiecką diecezją od 1989 roku. Uchodził za bliskiego zaufanego papieża Jana Pawła II. Kardynał urodził się na Dolnym Śląsku, w okolicach Wrocławia. Znany jest z przyjaznego stosunku do Polski i Polaków.
Nie wiadomo jeszcze, kto będzie następcą Meisnera. Zapowiedział, że będąc na emeryturze ma zamiar pisać wspomnienia; chce pozostać w Kolonii, lecz nie będzie już mieszkał w rezydencji arcybiskupa.
Kardynał Meisner uważany jest za najbardziej konserwatywnego przedstawiciela niemieckiego Kościoła katolickiego. Swego czasu porównywał on aborcję do zbrodni nazistów.
kna, dpa / Małgorzata Matzke
red.odp.: Bartosz Dudek