Włoskie MSW: zamachowiec z Berlina zastrzelony w Mediolanie
23 grudnia 2016Amri zginął ok. godz. 3 nad ranem od kuli policjanta w czasie kontroli dokumentów przed jednym z dworców kolejowych na przedmieściach Mediolanu. Po podejściu do niego patrolu policyjnego miał sięgnąć do plecaka, wyciągnąć pistolet i otworzyć ogień. Według mediów miał krzyczeć "Allahu akbar" (Allah jest wielki). Jeden z policjantów został ranny w ramię. Amri został zidentyfikowany na podstawie odcisków palców. W jego plecaku znaleziono bilet kolejowy. Według doniesień mediów Amri miał przyjechać do Włoch koleją regionalną przez Francję.
Tunezyjczyk znany był już wcześniej włoskiej policji. Przybył do tego kraju w 2011 roku. Odsiedział tu też czteroletnią karę więzienia.
Według ustaleń śłedczych w poniedziałek (19.12.16) Amri dokonał zamachu na berliński jarmark świąteczny. W jego wyniku zginęło 12 osób, w tym Łukasz U., polski kierowca uprowadzonej ciężarówki. 48 osób zostało rannych.