Zabójstwo polityka CDU. Podejrzany przyznał się do winy
26 czerwca 2019Mężczyzna podejrzany o zabicie szefa prezydium rejencji Kassel Waltera Luebckego przyznał się do zarzucanego mu czynu – poinformował minister spraw wewnętrznych Niemiec Horst Seehofer. Przebywający w areszcie Stephan E. miał stwierdzić, że działał w pojedynkę. Śledczy nie wykluczają jednak, że mógł mieć wspólników. Postępowanie prowadzone jest dalej.
Polityk chadeckiej CDU Walter Luebcke zginął 2 czerwca, zastrzelony z bliskiej odległości na tarasie własnego domu na przedmieściach Kassel w Hesji. Wcześniej polityk otrzymywał pogróżki w związku z jego wypowiedziami na temat konieczności pomocy uchodźcom. Z ustaleń niemieckich mediów wynika, że 45-letni Stephan E., obracający się w kręgach skrajnej prawicy, miał zabić Luebckego właśnie z powodu jego otwartości na migrantów.
Prokuratura federalna nie wypowiedziała się jak dotąd o motywach domniemanego sprawcy. Fakt, że zbrodnią zajmuje się prokuratura federalna, a nie zwykła landowa, świadczy jednak o tym, iż zabójstwo traktowane jest jako morderstwo o charakterze politycznym. W poniedziałek śledczy informowali, że za morderstwem stoi prawdopodobnie osoba z kręgów skrajnej prawicy.
Minister Horst Seehofer wezwał obywateli Niemiec, aby wyraźnie zdystansowali się od prawicowych ekstremistów. Jak powiedział, trzeba wyznaczyć wyraźną „czerwoną linię”, a ksenofobii i antysemityzmu nie można tolerować.
Zabójstwo Waltera Luebcke wywołało w Niemczech duże poruszenie i roznieciło dyskusję o zagrożeniu ze strony prawicowych radykałów. Przypomina się, że do podobnych czynów dochodziło już wcześniej. W 2015 roku w Kolonii zwolennik skrajnej prawicy zaatakował nożem i ciężko ranił kandydatkę na burmistrza miasta Henriette Reker. W 2017 roku nożownik zaatakował proimigracyjnego burmistrza miasta Altena na zachodzie kraju.
szym (dpa, afp)
Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>