Zawał serca. U kobiet inny niż u mężczyzn
24 lutego 2020To, że kobiety i mężczyźni różnią się budową ciała, nie budzi niczyich wątpliwości. Różnice te jednak nie ograniczają się tylko do wyglądu zewnętrznego i organów rodnych. Dotyczą także ich innych narządów, naczyń krwionośnych i układu hormonalnego.
Dobrym przykładem jest układ sercowo-naczyniowy i związane z nim choroby. Zarówno wysokie ciśnienie, jak i problemy z sercem uchodzą powszechnie za typowo męską przypadłość. Ale to nie odpowiada prawdzie. Choroby układu sercowo-naczyniowego są na świecie najczęstszą przyczyną śmierci wśród kobiet w wieku powyżej 35 lat. W roku 2017 w Niemczech zmarło z tego powodu prawie 344,5 tys. osób. Ponad połowę, bo 55 procent wśród nich stanowiły kobiety.
Dlaczego kobiety są szczególnie narażone na choroby układu krążenia?
Mimo wyraźnych różnic w budowie anatomicznej, lekarze w większości traktują kobiety i mężczyzn tak, jak gdyby płcie były identyczne pod względem biologicznym i fizjologicznym. W praktyce oznacza to, że za podstawę oceny stanu zdrowia pacjenta najczęściej przyjmuje się organizm mężczyzny, ponieważ wcześniej poświęcano mu znacznie więcej czasu i uwagi w badaniach medycznych. Ciało kobiety, z uwagi na cykl miesiączkowy i związane z nim wahania hormonalne, uchodziło za zbyt skomplikowane. Dopiero od 1993 roku obowiązują w USA przepisy nakazujące lekarzom uwzględniać w badaniach klinicznych zarówno mężczyzn, jak i kobiety. Dopiero od początku pierwszej dekady XXI wieku w państwach UE weszła w życie dyrektywa, która nakłada obowiązek zwracania uwagi na różnice w oddziaływaniu jakiegoś lekarstwa na organizm mężczyzny i kobiety.
Taka sytuacja wyjściowa sprawiła, że zbyt mało wiemy na temat zapobiegania, rozpoznawania objawów, sposobów leczenia i form występowania chorób układu sercowo-naczyniowego wśród kobiet.
Czym różnią się choroby serca wśród mężczyzn i kobiet?
Podczas zawału serca dochodzi do zablokowania tętnicy wieńcowej doprowadzającej do niego krew, co sprawia, że dotknięte tym obszary mięśnia sercowego nie otrzymują wystarczającej ilości tlenu i ulegają martwicy. Zanim kobiety wejdą w okres menopauzy, ryzyko wystąpienia wśród nich zawału serca jest niższe niż wśród mężczyzn. Wynika to między innymi z tego, że w ich naczyniach krwionośnych odkłada się mniej złogów, które prowadzą do ich zablokowania.
Przez dłuższy czas uważano, że głównym czynnikiem odpowiedzialnym za to zjawisko są estrogeny, czyli grupa żeńskich hormonów płciowych.
– Badania kliniczne nie potwierdziły tej hipotezy. Użycie zastępczego czynnika estrogenów, na przykład plastrów hormonalnych, okazało się nieskuteczne w zapobieganiu zawałowi serca u kobiet. Kobiety, zwłaszcza w młodszym wieku, są jednak przed nim chronione przez swoją płeć. Ma to przypuszczalnie związek z ich cyklem miesiączkowym. Przemawia za tym na przykład to, że przedwczesna menopauza, a także operacyjne wyhamowanie cyklu miesiączkowego, zwiększa ryzyko wystąpienia u nich zawału serca – mówi dyrektor Niemieckiego Instytutu Kardiologii w Monachium, prof. Heribert Schunkert.
Zawał serca występuje u kobiet średnio od 10 do 15 lat później niż u mężczyzn, czyli w praktyce dopiero w ósmej dekadzie życia, gdy zmiany w ich organizmie spowodowane menopauzą dadzą w pełni o sobie znać. Z badań, których rezultaty opublikowano w naukowym tygodniku „Nature” wynika, że za zawał serca u kobiet tylko w połowie przypadków odpowiada jego niewydolność. Równie często występuje bowiem u nich osłabienie mięśnia sercowego.
– Osłabienie mięśnia sercowego występuje na przykład wskutek zbyt wysokiego ciśnienia. Serce jest wtedy zmuszone do bardziej wytężonej pracy. W przypadku kobiet prowadzi to do usztywnienia mięśnia sercowego. Serce wprawdzie nadal dobrze pompuje krew, ale nie może się skutecznie odprężyć i jego wnętrze nie jest wystarczająco dobrze wypełnione krwią – wyjaśnia prof. Schunkert. Typowym objawem osłabienia mięśnia sercowego są ataki duszności, zwłaszcza po zwiększonym wysiłku fizycznym. Krew, która nie może dostatecznie wypełnić serca, wraca i uciska na płuca.
Na jakie objawy zawału serca powinny zwracać uwagę kobiety?
Typowym objawem zawału serca, przynajmniej u mężczyzn, jest silny ból w klatce piersiowej. W przypadku kobiet zawał może dać o sobie znać przez nadzwyczajne zmęczenie, nudności, wymioty i duszności. Prowadzi to do tego, że kobiece problemy z sercem często rozpoznaje się zbyt późno. Zarówno przez nie same, jak i przez opiekujących się nimi lekarzy.
Ale także wśród kobiet uczucie bolesnego ucisku, albo nagłego kłucia w klatce piersiowej, może zwiastować zawał serca. Takie bóle mogą utrzymywać się dłużej niż przez pięć minut i mogą przenosić się na ramiona, brzuch, plecy, szyję a nawet na szczęki. Często towarzyszy temu także uczucie ciasnoty albo ucisku w obszarze serca i nagły atak lęku.
Innym zjawiskiem jest także zawał serca, który przebiega prawie bez żadnych objawów. Chodzi to o tak zwany cichy, albo niemy atak serca. Dochodzi do niego głównie u kobiet i w związku z cukrzycą, która uszkadza system nerwowy i zakłóca odczuwanie bólu.
Nawet jeśli objawy zawału serca u kobiet często przebiegają w sposób nietypowy, to także w ich przypadku w razie ataku liczy się każda sekunda!
– Zwłaszcza wtedy, gdy takie objawy występują z dużym nasileniem i w takiej formie do tej pory wcześniej się nie pojawiały, należy zachować szczególną uwagę. Gdy zauważymy niedające się niczym wytłumaczyć silne wymioty, połączone ewentualnie z dusznością, nie powinniśmy zwlekać z wezwaniem pogotowia ratunkowego – mówi prof. Schunkert.
Jakie są czynniki ryzyka w przypadku problemów z sercem wśród kobiet?
Głównym czynnikiem ryzyka zwiększającym prawdopodobieństwo wystąpienia ostrej niewydolności serca jest zbyt wysokie ciśnienie, które często występuje także wśród kobiet. Z badań przeprowadzonych w USA wynika nawet, że wysokie ciśnienie u kobiet pojawia się wcześniej niż wśród mężczyzn i przebiega u nich silniej. W rezultacie, kobiece naczynia krwionośne są dłużej narażone na silny stres. Już po 20 roku życia powinny więc regularnie mierzyć ciśnienie.
Kolejnymi czynnikami ryzyka są nadwaga i tłuszcz brzuszny. Badania dowodzą, że kobiety, których figura bardziej przypomina jabłko niż gruszkę, są bardziej narażone na wystąpienie u nich zawału serca, nawet jeśli ich indeks masy ciała leży w granicach normy. Dotyczy to zwłaszcza kobiet w fazie menopauzy.
Tłuszcz brzuszny może mieć ponadto związek z wystąpieniem cukrzycy typu 2. Wystarczy jeden dodatkowy kilogram tłuszczu na brzuchu, żeby aż siedmiokrotnie zwiększyć ryzyko wystąpienia u kobiet cukrzycy tego typu. Jest to ważne dlatego, że cukrzyca typu 2 podnosi również ryzyko wystąpienia problemów z sercem. Ten związek jest wśród kobiet znacznie silniejszy niż wśród mężczyzn.
Jak kobiety mogą wzmocnić swój układ krążenia?
Najważniejsze to rzucić palenie! Badania dowodzą, że wystarczy jeden papieros dziennie, żeby wyraźnie zwiększyć ryzyko wystąpienia choroby układu sercowo-naczyniowego. Kobiet dotyczy to w o wiele większym stopniu niż mężczyzn. W połączeniu z pigułkami antykoncepcyjnymi ryzyko wystąpienia takich chorób podnosi się dodatkowo i dotyczy to także młodych kobiet przed trzydziestką.
Bardzo ważna jest także aktywność fizyczna. Mówi się o tym stale, ale bez rezultatów. Tymczasem wszystkie badania dowodzą jednoznacznie, że siedzący tryb życia ma silny związek z prawdopodobieństwem pojawienia się chorób układu sercowo-naczyniowego.
Nie trzeba jednak od razu przygotowywać się do biegu maratońskiego. Wystarczą regularne spacery albo rezygnacja z przejechania jednego przystanku tramwajem czy autobusem. Jeśli kogoś to zachęci do biegania – tym lepiej! Nagrodą za ten dodatkowy wysiłek będzie zwiększenie sprawności układu sercowo-naczyniowego i obniżenie ciśnienia krwi.
Na koniec dwa słowa o zdrowym odżywianiu. To także jest bardzo ważne, gdyż zrównoważona dieta wpływa pozytywnie na nasze serce. Powinniśmy jeść więcej warzyw i owoców i zrezygnować ze spożywania produktów wysokoprzetworzonych oraz wysokokalorycznych. Serce odpłaci za te starania z nawiązką.
Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!