Ze Szczecina do Berlina w 1,5 godziny. Modernizacja trasy
18 marca 20212,7 miliona talarów - tyle pochłonęła budowa linii kolejowej między Berlinem i Szczecinem. Gdy otwierano ją w 1843 roku, była jedną z pierwszych na terenach dzisiejszych Niemiec, więc pierwszym pociągiem portowe miasto nad Odrą odwiedził pruski król Fryderyk Wilhelm IV. Transportowa rewolucja na trwałe połączyła obydwa miasta, skracając dwudniową podróż do 4 godzin i 10 minut.
Niemal dwa stulecia później, Berlin i Szczecin mają być połączone jeszcze szybciej. Od 2026 roku podróż między tymi miastami zajmie 1,5 godziny, o 20 minut krócej niż dzisiaj. W poniedziałek (15 marca) niemiecki rząd i Deutsche Bahn (DB) podpisały porozumienie o finansowaniu inwestycji: rząd federalny zapłaci 380 milionów euro, kolejne 100 milionów dorzucą wspólnie Berlin i Brandenburgia.
Tory rozebrane po wojnie
– Pierwsze koparki mają ruszyć jeszcze w tym roku – powiedział prezes DB Ronald Pofalla. Inwestycji wymaga przede wszystkim nadal 30-kilometrowy odcinek do samej granicy z Polską, gdzie jeden z dwóch torów został rozebrany w ramach reparacji wojennych dla Związku Radzieckiego. Teraz będzie zbudowany na nowo, a cała trasa zelektryfikowana. Pozostałe dziesięć kilometrów linii po polskiej stronie zmodernizuje PKP.
Po zakończeniu inwestycji trasa będzie przystosowana do prędkości 160 km/h (dzisiaj: 120 km/h). Niemieckie władze szacują, że w przyszłości granicę Polski i Niemiec pod Szczecinem przekraczać będzie nawet 50 pociągów regionalnych na dobę. Dziś jest to 16 połączeń.
(DB,MOZ/gsz)