Zmiany klimatyczne a branża ubezpieczeń
18 grudnia 2009Anomalia i kataklizmy pogodowe to – zdaniem fachowców – bezpośrednie skutki zmian klimatycznych. Wyrządzają one coraz więcej szkód, które kosztują branżę ubezpieczeniową coraz większe sumy pieniędzy. Meteorolog Peter Höppe od sześciu lat prowadzi dział Geo Risiko w Munich Re, którego zadaniem jest szacowanie potencjalnych strat.
Munich Re, dawny Münchner Rück, zajmuje się ubezpieczaniem innych firm ubezpieczeniowych czyli reasekuracją. Kompania wypłaca pieniądze w przypadku, kiedy suma oszacowanego odszkodowania przekroczy ustaloną z góry granicę.
Na razie bez strat
Zmiany klimatyczne nie przysporzyły jak na razie strat Munich Re. Wręcz przeciwnie ubezpieczalnia zarobiła na nich, ale tylko dlatego, że dział szacowania strat odpowiednio ocenił sytuację. Aby sporządzić trafną prognozę spodziewanych strat, dział prowadzony przez Höppe przeanalizował ponad 26 tys. przypadków.
Zmiany klimatyczne
Już ponad 30 lat temu Peter Höppe przestrzegał przed skutkami zarysowujących się wtedy zmian klimatycznych. Jest on obecnie pionierem w tej dziedzinie i chętnie konsultowanym ekspertem. „Jeśli nie powstrzyma się zmian klimatycznych, anomalia pogodowe mogą wyrządzić takie szkody, których nie będzie można zrekompensować polisą ubezpieczeniową” – podkreśla ekspert. Dlatego jedną ze strategii Munich Re jest zaangażowanie w różne programy na rzecz ochrony środowiska i walki z globalnym ociepleniem.
Monachijska Inicjatywa
Munich Re wraz z Bankiem Światowym powołał do życia projekt pod nazwą Monachijska Inicjatywa Klimatyczna. Jej celem jest wypłata rekompensat krajom cierpiącym na skutek zmian klimatycznych przez kraje, która produkują duże ilości dwutlenku węgla.
Höppe angażuje się politycznie. Przez trzy lata był członkiem Bawarskiej Rady Klimatycznej. „Tam zrozumiałem, że w przez aktywną działalność polityczną mogę zdziałać więcej dla środowiska, niż poprzez moją pracę naukową” – podkreśla Hoppe.
Hang Danhond / Tomasz Kujawiński
red. odp. Małgorzata Matzke