Niemieccy pracodawcy: imigranci są podporą naszej gospodarki
14 grudnia 2018Z ponad miliona ludzi, którzy przybyli do RFN od 2015 r., dziś prawie 400 tys. ma miejsce nauki zawodu lub pracę – powiedział prezes Federalnego Zrzeszenia Niemieckich Pracodawców Ingo Kramer w rozmowie z „Augsburger Allgemeine”.
Większość młodych migrantów po roku nauki niemieckiego nauczyła się już tak dobrze języka, że może podjąć kształcenie zawodowe. Kanclerz Angela Merkel, rzucając hasło „damy radę!”, miała rację. Większość pracujących uchodźców ma stanowiska pracy ze świadczeniami socjalnymi, co oznacza, że są dobrze zintegrowani. Wielu migrantów stało się podporą niemieckiej gospodarki – zaznaczył Kramer, podkreślając, że „nie wolno nam bać się imigrantów”. – Ludzi, którzy do nas przyjeżdżają i tu pracują, musimy traktować jako wzbogacenie – powiedział Kramer.
Integracja przez naukę i pracę
Zaznaczył przy tym, że większość średnich firm w RFN w dalszym ciągu szuka pracowników i wiąże nadzieje z planowaną przez rząd ustawą o ściąganiu pracowników zza granicy.
Federalne Ministerstwo Gospodarki we wrześniu 2018 poinformowało, że ponad 31 tys. młodych uchodźców uczy się w Niemczech zawodu. Coraz więcej firm zrzeszonych w Izbie Przemysłowo-Handlowej czy izbach rzemieślniczych kształci młodych uchodźców.
Dzieci uchodźców są niesłychanie ambitne
Według obliczeń Federalnej Agencji Pracy wzrosła także liczba młodych uchodźców zainteresowanych kształceniem zawodowym.
Do 30 września 2016 firmy zarejestrowały 10 250 imigrantów interesujących się miejscem nauki zawodu. Rok później liczba ta wynosiła już 26 428. Jednej trzeciej udało się faktycznie zdobyć miejsce kształcenia zawodowego.
epd/ma