Zwycięstwo Macrona. Ulga w Niemczech

"Cieszę się, że Francuzi opowiedzieli się za otwartością na świat, za zjednoczoną Europą i bliską, przyjazną współpracą z Niemcami" – czytamy w oświadczeniu prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera. Prezydent RFN zapewnił, że Emmanuel Macron może liczyć na partnerską współpracę ze strony Berlina. Rzecznik kanclerz Angeli Merkel przekazał na Twitterze, że wygrana Macrona to „zwycięstwo silnej, zjednoczonej Europy, a także niemiecko-francuskiej przyjaźni”.

W podobnym tonie utrzymana jest większość komentarzy najważniejszych niemieckich polityków. Minister spraw zagranicznych Sigmar Gabriel (SPD) ocenił, że Francja wybrała wolność, równość i braterstwo. - Ten wielki naród był, jest i będzie w środku i w sercu Europy – napisał Gabriel. W wywiadzie dla telewizji ARD szef MSZ zaapelował też o niemieckie wsparcie dla przyszłego francuskiego prezydenta. Polityk ocenił, że Berlin powinien wykazać więcej wyrozumiałości wobec Francji w sprawie dyscypliny budżetowej. Zdaniem Gabriela, zbyt duża presja na oszczędności i reformy gospodarcze uskrzydla populistycznych polityków takich jak Marine Le Pene. Gabriel opowiedział się przy tym za utworzeniem osobnego budżetu strefy euro, z którego finansowano by inwestycje w krajach eurolandu. O pogłębianiu integracji strefy euro mówi też szef urzędu kanclerskiego Peter Altmeier z CDU. Ocenił on, że jest na to szansa, bo – jego zdaniem - Niemcom i Francji zawsze udawało się znaleźć porozumienie w istotnych sprawach europejskich. Altmeier przypomniał, że Macron chce poprawić konkurencyjność francuskiej gospodarki i doprowadzić do spadku bezrobocia. - To może się najlepiej udać przy ścisłej współpracy obydwu krajów – dodał minister w urzędzie kanclerskim uchodzący za prawą rękę Angeli Merkel.

Minister finansów Wolfgang Schäble stwiedził z kolei, że trzeba zadbać o to, aby nie zawieść nadziei wielu wyborców, którzy postawili w tych trudnych międzynarodowych czasach na Europę. Politycy najważniejszych niemieckich partii politycznych w zdecydowanej większości popierali Emmanuela Macrona w wyborach prezydenckich we Francji. Ostrzegano, że zwycięstwo eurosceptycznej Marine Le Pen mogłoby doprowadzić do rozpadu Unii Europejskiej. Zachowanie i pogłębianie integracji na kontynencie jest jednym z filarów niemieckiej polityki zagranicznej.

Wojciech Szymański/dpa