Śmierć na skutek upału. "Czynnik ryzyka"
22 lipca 2022Zasadniczo organizm ludzki może przystosować się do wysokich temperatur – czytamy w ulotce Lekarskiego Centrum ds. Jakości w Medycynie (ÄZQ). „Rozszerzają się naczynia krwionośne i zaczynamy się pocić. Pot chłodzi skórę. Jednak, gdy przez dłuższy czas jest gorąco, ten naturalny mechanizm regulowania temperatury przestaje działać prawidłowo”. Spada wtedy ciśnienie krwi, tracimy płyny i sole mineralne, co dodatkowo obciąża krążenie.
Narażenie na nadmierne ciepło ma „daleko idące skutki fizjologiczne dla wszystkich ludzi, często zaostrza istniejące choroby i może prowadzić do przedwczesnej śmierci” – podaje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO).
Wystawienie organizmu na nadmierne ciepło nasila m.in. choroby układu oddechowego i sercowo-naczyniowego, cukrzycę, a także choroby nerek, które należą do głównych przyczyn zgonów na świecie. Bezpośrednio, upał może również prowadzić do odwodnienia, skurczów cieplnych i udaru cieplnego.
Szczególnie zagrożone są niemowlęta, małe dzieci, kobiety w ciąży, osoby starsze i cierpiące na różne schorzenia, a także osoby wykonujące ciężką pracę fizyczną lub przyjmujące niektóre leki.
Jak liczyć zgony z powodu upałów?
Upał jest rzadko wymieniany przez lekarzy jako bezpośrednia przyczyna śmierci. Dzieje się tak dlatego, że tylko nieliczne zgony można w sposób oczywisty zidentyfikować jako „spowodowane upałem” nawet w warunkach ekstremalnych temperatur. Tak zwane zgony z powodu upałów, jak opisano powyżej, są zazwyczaj spowodowane chorobami podstawowymi, które zostały nasilone przez dodatkowe narażenie na ciepło.
Bezpośrednie liczenie zgonów z powodu upałów jest więc praktycznie niemożliwe. Liczby, które pojawiają się w badaniach i w mediach, to w większości szacunki, do których eksperci wykorzystali modele statystyczne. Dane epidemiologiczne i dane pogodowe służą do określenia tzw. nadumieralności. Pokazuje to, ile osób zmarło powyżej średniej w danym okresie.
Jak duży jest wpływ ekstremalnego ciepła na liczbę zgonów?
Według Światowej Organizacji Zdrowia fale upałów mogą prowadzić do znacznej nadumieralności. W „lecie stulecia”, między czerwcem a sierpniem 2003 r,. w Europie w wyniku upałów zmarło ok. 70 tys. osób, a w 2010 r. w Rosji, podczas 44-dniowej fali upałów odnotowano 56 tys. dodatkowych zgonów.
Szacuje się, że w skali całego świata w 2019 r. doszło do 356 tys. zgonów związanych z ekstremalnym upałem – wynika z badania opublikowanego w czasopiśmie „The Lancet”. Chociaż takie globalne szacunki są obarczone niepewnością, autorzy twierdzą, że pokazują one „jak ważna jest temperatura jako globalny czynnik ryzyka dla zdrowia”.
W przypadku Niemiec, z opublikowanej niedawno wspólnej analizy Instytutu Roberta Kocha, Niemieckiej Służby Meteorologicznej i Federalnej Agencji Ochrony Środowiska wynika, że latem 2018, 2019 i 2020 roku zmarło z powodu upałów łącznie ponad 19 tysięcy osób. Liczby te były najwyższe w 2018 roku, uważanym za drugie najcieplejsze lato, odkąd rozpoczęto w 1881 roku prowadzenie rejestrów temperatury.
Jak wynika z analizy, wpływ wysokich temperatur na śmiertelność nieznacznie spada od 1992 roku. Nie świadczy to jednak o tym, że upały stają się mniej groźne dla ludzi, a raczej o tym, że populacja lepiej przystosowała się do powtarzających się okresów gorąca. W artykule „The New York Times” badacze wyrażają takie samo przypuszczenie również w odniesieniu do zaskakująco niskich wskaźników zgonów w Indiach – gdzie w tym roku przez wiele miesięcy trwała fala upałów, podczas której temperatury przekraczały niekiedy 50 stopni Celsjusza. Wpływ na to mógł mieć również fakt, że tamtejsze upały były raczej suche niż wilgotne. Jednak niepełne dane mogły zafałszować rzeczywistość – odgrywa to również dużą rolę w rejestrowaniu zgonów z powodu upałów w innych krajach.
Jak uniknąć zgonów z powodu upałów?
Na poziomie indywidualnym, noszenie przewiewnych ubrań, picie wystarczającej ilości płynów i przebywanie w zacienionych lub klimatyzowanych pomieszczeniach to ważne środki zmniejszające ekspozycję na ciepło. Jeśli to możliwe, aktywność fizyczna i załatwianie spraw powinny być przeniesione na chłodniejsze godziny poranne i wieczorne.
Ponadto do obowiązków władz należy ochrona ludności podczas fal upałów. W Niemczech Federalna Agencja Środowiska niedawno ponownie zaapelowała o lepsze wyposażenie miast w środki ochrony przed wysokimi temperaturami. – Przede wszystkim dotyczy to znacznego zwiększenia stref zieleni w miastach. To znacznie schładza powierzchnię – powiedział prezes tej instytucji, Dirk Messner, Niemieckiej Agencji Prasowej (DPA).
– Miasta powinny opracować plany działań na wypadek fali upałów, przy wsparciu finansowym ze strony rządu federalnego i landowego – uściślił Messner. Umożliwiłoby to analizę, gdzie znajdują się centra upałów i które osoby są szczególnie nimi dotknięte. Na tej podstawie można by podjąć działania takie jak kampanie informacyjne czy wyposażenie autobusów i pociągów w klimatyzację.
Według danych tygodnika „Die Zeit”, tylko co piąty powiat w Niemczech opracował do tej pory koncepcję przeciwdziałania śmiertelnym skutkom rosnących temperatur. W zakresie rozwoju środków zaradczych często bardziej zaawansowane są miasta mocno doświadczone tym problemem. Na przykład w dzielnicy Muschairib w stolicy Kataru, Dosze, domy są zaprojektowane w taki sposób, żeby piesi mogli znajdować się w cieniu przez cały czas. Dodatkowo architekci zaplanowali teren tak, aby prądy powietrza pomiędzy domami zapewniały bryzę. A w kalifornijskim pustynnym mieście Palm Springs osoby nadmiernie narażone na upał, nie posiadające własnej klimatyzacji, mogą szukać schronienia w „centrach ochłody”. Gdy tylko temperatura przekracza 38 stopni Celsjusza, miasto zaprasza ich do trzech klimatyzowanych tego typu miejsc.