Berlin anuluje wizy dla "Nocnych wilków"
25 kwietnia 2015Rosyjski klub motocyklowy "Nocne wilki" rozpoczął rajd w kierunku Berlina. W stolicy Niemiec, podobnie jak w Warszawie, rośnie jednak napięcie spowodowane możliwym przyjazdem motocyklistów do stolicy Niemiec z okazji zakończenia II wojny światowej.
Ostry ton
Jak na dyplomację treść opublikowanego oświadczenia brzmi dość niedyplomatycznie. "Nie wierzymy, że to (rajd motocyklistów - przyp. red.) posłuży wzmocnieniu rosyjsko-niemieckich stosunków" - brzmi wspólne oświadczenie ministerstwa spraw zagranicznych i wewnętrznych w Berlinie.
Ostrzegają, że jeżeli dostrzegą ryzyko dla bezpieczeństwa i ładu publicznego w związku z przejazdem Nocnych Wilków przez Niemcy, zostaną podjęte odpowiednie kroki. "Mamy prawo i obowiązek, aby posunąć się do wszelkich koniecznych kroków, aby w odpowiedni sposób stawić czoła takiemu ryzyku" - czytamy w oświadczeniu. Nie wyklucza to możliwości pozbawienia obcokrajowców prawa wjazdu na teren Republiki Federalnej Niemiec.
Rząd w Berlinie podkreślił, że w rocznicę zakończenia wojny w "centrum zainteresowania Berlina stoi pojednanie wcześniejszych wrogów, a nie konfrontacja". W oświadczeniu czytamy, że Berlinowi bardzo zależy na tym, aby rocznica zakończenia II wojny światowej została upamiętniona z godnością. "Kategorycznie sprzeciwiamy się wszelkiej instrumentalizacji niewyobrażalnego cierpienia ofiar i ruchu oporu przeciwko hitleryzmowi" - napisano w oświadczeniu.
Cofnięcie wiz już postanowione
Lider klubu Aleksander Załdostanow potwierdził w wypowiedzi dla niemieckiej agencji prasowej DPA, że 20 motocyklistów spróbuje dojechać do Berlina do 9 maja. Według jego informacji, posiadają oni wizy i mają zamiar przekraczać granicę z Polską pojedynczo, pomimo zakazu wjazdu. Załdostanow twierdzi, że rajd nie jest prowokacją.
Tymczasem według informacji z kół rządowych, Berlin już anulował część wiz. Chodzi o wizy turystyczne dla kilku liderów klubu "Nocne wilki", którym zarzuca się że wyłudzili je podając fałszywe dane dotyczące celu podróży.
Najwyraźniej więc członkowie klubu nie wjadą na terytorium Niemiec oraz strefy Schengen. "Nocne wilki "wyruszyły w sobotę (25.04.15) z Moskwy. Planowana trasa ma ok. 6000 kilometrów długości i prowadzi przez Europę Srodkową i Wschodnią a zakończyć się ma w Berlinie.
DPA / Róża Romaniec