Der Spiegel: Dokument potwierdza zastrzeżenia Rosji
19 lutego 2022Dokument zakwalifikowany jako tajny odnalazł w brytyjskim Archiwum Narodowym amerykański politolog Joshua Shifrinson – podaje w najnowszym wydaniu tygodnik „Der Spiegel”. Notatka dotyczy spotkania politycznych dyrektorów ministerstw spraw zagranicznych USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec, które odbyło się 6 marca 1991 roku w Bonn.
Członkostwo Polski w NATO nie do zaakceptowania?
Spotkanie dotyczyło bezpieczeństwa Polski i innych państw wschodnioeuropejskich. Władze w Warszawie i Budapeszcie sygnalizowały chęć wstąpienia do zachodnich sojuszy. Z dokumentu zdaniem „Spiegla” wynika, że Brytyjczycy, Amerykanie, Niemcy i Francuzi uważali członkostwo wschodnich Europejczyków w NATO za „nie do zaakceptowania” – czytamy w „Spieglu”.
Zdaniem redakcji godne uwagi jest uzasadnienie negatywnego stanowiska na temat rozszerzenia Sojuszu. Przedstawiciel Niemiec Juergen Chrobog napisał: „Podczas rozmów 2 + 4 daliśmy wyraźnie do zrozumienia, że nie rozszerzymy NATO poza Łabę. Nie możemy zatem zaoferować Polsce i innym (krajom) członkostwa w NATO”.
Z notatki wynika, że przedstawiciel USA Raymond Seitz podzielał stanowisko Chroboga. „Wyjaśniliśmy ZSRR podczas negocjacji 2 + 4 i w innych rozmowach, że nie wyciągniemy korzyści z wycofania sowieckich oddziałów z Europy Wschodniej… NATO nie rozszerzy się ani formalnie, ani nieformalnie na wschód” – napisał amerykański dyplomata.
Brak wiążącej umowy
„Der Spiegel” zastrzega, że Zachód nie zawarł z Kremlem w tej sprawie żadnej wiążącej prawno-międzynarodowej umowy. Politycy i urzędnicy po obu stronach działali w tym czasie „w dobrej wierze”.
Redakcja zwraca przy okazji uwagę na błąd popełniony przez Chroboga. W jego notatce mowa jest o nie rozszerzaniu NATO za Łabę, podczas gdy w rzeczywistości musiał mieć na myśli Odrę. W umowie 2 + 4 uzgodniono, że zjednoczone Niemcy będą należały w całości do Sojuszu, co oznacza, że dojdzie on do Odry – rzeki granicznej między Niemcami a Polską.
„Die Welt” podważa interpretację
Polemikę z interpretacją dokumentu przedstawioną przez „Spiegla” podjął na łamach „Die Welt” Sven Felix Kellerhoff.
Ocena Chroboga ma z pewnością znaczenie, gdyż dyplomata był w tym czasie szefem biura ministra spraw zagranicznych RFN Hansa Dietricha Genschera – pisze Kellerhoff. Jego zdaniem negatywne stanowisko Genschera w tym czasie wobec rozszerzenia NATO, jest od dawna znane. W niemieckim rządzie toczył się w tej kwestii spór.
Dziennikarz powołuje się na wypowiedź ambasadora Rosji w Bonn Władysława Terechowa, który w wywiadzie telewizyjnym powiedział, że termin „rozszerzenie NATO na wschód” nie istniał w latach 1990/1991, lecz pojawił się później. Marszałek ZSRR Dmitrij Jazow potwierdza – „(Michaił) Gorbaczow nigdy nie rozmawiał ze mną o rozszerzeniu NATO na wschód”. Zdaniem Kellerhoffa sam Gorbaczow określił rzekome obietnice, że NATO nie zostanie rozszerzone na wschód, mianem „mitu”. Podczas rozmów w 1990 roku chodziło – jak potwierdził Gorbaczow - jedynie o rozszerzenie Sojuszu na teren byłej NRD, a nie na Europę Wschodnią.
Konferencja dwa plus cztery to seria spotkań dwóch państw niemieckich (RFN i NRD) z czterema mocarstwami dawnej koalicji antyhitlerowskiej – USA, ZSRR, Wielkiej Brytanii i Francji. Ich zwieńczeniem był podpisany 12 września 1990 roku Traktat o ostatecznej regulacji w odniesieniu do Niemiec, który umożliwił Niemcom odzyskanie pełnej suwerenności i zjednoczenie kraju.