Drastyczne obrazki na paczkach papierosów

Od połowy maja 2016 producenci papierosów muszą zamieszczać na paczkach papierosów w Niemczech szokujące zdjęcia, które mają odstraszać od palenia. Odpowiednią ustawę przyjął w czwartek (25.02.2016) Bundestag. Do wprowadzenia tych szokujących ostrzeżeń obrazkowych zobowiązane są wszystkie kraje członkowskie UE w związku z postanowieniami nowej dyrektywy tytoniowej.

Przewiduje ona, że etykiety z drastycznymi zdjęciami muszą zajmować 56 procent powierzchni paczek papierosów. Napis pod każdym takim obrazkiem musi opisywać, dlaczego został on tam umieszczony. W opinii ekspertów Komisji Europejskiej jest to skuteczne narzędzie do pobudzania ludzkiej wyobraźni i do myślenia. Zabronione będzie stosowanie przy produkcji papierosów aromatów, które niwelują smak nikotyny. Papierosy mentolowe znikną z rynku po 2020 roku

Nowelizację ustawy antynikotynowej musi jeszcze zatwierdzić Bundesrat, izba wyższa parlamentu. Niemcy zobowiązały się do zaimplementowania unijnej dyrektywy do niemieckiego prawa do końca maja tego roku.

Producenci papierosów mówią o „czarnym dniu dla przemysłu tytoniowego". Niemieckie związki branżowe producentów papierosów i wyrobów tytoniowych ostrzegają przed negatywnymi skutkami wejścia w życie tej ustawy – likwidacją miejsc pracy w średnich i małych zakładach produkcyjnych.

Zohydzić sięganie po papierosa

Minister rolnictwa Christian Schmidt (CSU) tłumaczył, że celem zamieszczania szokujących obrazków przedstawiających płuca zniszczone przez nowotwór, wyniszczone uzębienie czy niedrożne tętnice nóg, jest „zohydzenie ludziom sięgania po papierosy”. Dla partii „Lewica” i Zielonych nowelizacja ustawy antynikotynowej nie jest jeszcze kompletna. Ich politycy żądają wręcz zakazu reklamy wyrobów tytoniowych.

Oddziaływanie szokujących zdjęć na pudełkach od papierosów jest skuteczne. Pokazują to doświadczenia kanadyjskie i australijskie. Ludzie raczej reflektują zakazy. A to zwiększa prawdopodobieństwo, że rzucą palenie lub w ogóle nie sięgną po papierosa – szczególnie chodzi tu o młodzież.

afpd / Barbara Cöllen