Naukowcy alarmują: Co druga osoba cierpi na raka
18 grudnia 2015Prawie co drugi mieszkaniec Niemiec słyszy w swoim życiu diagnozę nowotworu – obliczyli naukowcy Centrum Rejestru Nowotworów w Instytucie im. Roberta Kocha (RKI) w Berlinie. Analizowane przez nich dane pochodziły z 2012 roku. Wówczas na raka zachorowało w Niemczech ok. 252 tys. mężczyzn i prawie 226 tys. kobiet. Ponad połowa diagnoz dotyczyła raka piersi, prostaty, jelit i płuc.
W przypadku mężczyzn ryzyko nowotworowe jest nieco wyższe i wynosi 51 procent. W przypadku kobiet – 43 proc. U kobiet nowotwory pojawiają się z reguły nieco wcześniej niż u mężczyzn.
Większe szanse przeżycia
Pocieszającą informacją jest jednak to, że w ciągu ostatnich trzech dziesięcioleci szanse przeżycia w przypadku raka zdecydowanie się polepszyły. 62 proc. męskich pacjentów, którzy w latach 2011-2012 zachorowali na raka, przeżyło pięć lat od diagnozy, w przypadku kobiet 67 proc. Naukowcy tłumaczą to m.in. spadkiem zachorowań na raka żołądka i płuc u mężczyzn.
Szanse na przeżycie zależą w dużej mierze od rodzaju nowotworu. W przypadku raka trzustki prognoza jest krytyczna, ale już na przykład raka jąder można z powodzeniem wyleczyć.
Mimo starzenia się społeczeństwa
Liczba bezwzględna nowych zachorowań na raka w latach 2002-2012 roku wzrosła u mężczyzn o 13 proc. i u kobiet o 10 proc. Według danych pochodzących z epidemiologicznych rejestrów nowotworów wskaźnik ten utrzymuje się w ostatnich latach na stałym poziomie, mimo starzenia się społeczeństwa. Prezydent RKI Lothar Wieler, mówi o „pozytywnym rozwoju“. Wiadomo bowiem, że ryzyko zachorowania na raka rośnie wraz z wiekiem.
Powodem stagnacji są – zdaniem autorów raportu – tendecje spadkowe w przypadku najczęstszych nowotworów. W ostatnim czasie spadła szczególnie zachorowalność na raka jelit, co eksperci przypisują wprowadzonym w 2003 roku badaniom profilaktycznym, wykrywającym wczesne stadia tego rodzaju raka.
Niebezpieczne nowotwory
Nie można jednak mówić o „całkowitej zmianie trendu”, czytamy w raporcie RKI. W przypadku niektórych typów nowotworów mamy do czynienia z rosnącą liczbą zachorowań. Chodzi tu m.in. o szczególnie niebezpiecznego raka trzuski i wątroby.
Nowotwory mogą mieć różne przyczyny. Wśród zależnych od człowieka czynników ryzyka największe znaczenie ma palenie. Jak oceniają eksperci, w roku 2008 w ok. 15 proc. wszystkich przypadków zachorowań na raka powodem było palenie tytoniu. Ważną rolę odgrywają również nadwaga, brak ruchu, spożywanie alkoholu i złe odżywianie.
Ryzyko zachorowania może mieć także podstawy genetyczne. Do tej pory naukowcom udało się jednoznacznie zidentyfikować tylko niewiele takich mutacji genetycznych.
RKI publikuje raport na temat zachorowalności na raka w Niemczech co dwa lata.
afpd / Katarzyna Domagała