Ekspert: Preferowanie uchodźców ukraińskich to nie rasizm
3 marca 2022„Udzielanie w pierwszej kolejności pomocy Ukraińcom nie jest moim zdaniem rasizmem” – powiedział Daniel Thym, niemiecki prawnik zajmujący się problemami migracji. Thym w wywiadzie dla „Spiegla” odniósł się do zarzutów wysuwanych między innymi przez badaczkę problemów migracyjnych Sabine Hess, która twierdzi, że wobec uchodźców z Ukrainy i z Afryki oraz Bliskiego Wschodu stosowane są podwójne standardy.
Geograficzne czy etniczne pochodzenie uchodźców odgrywa pewną rolę. W aktualnej sytuacji obserwuję nierówne traktowanie, ale nie dostrzegam zakazanej dyskryminacji – powiedział ekspert, który jako wiceszef Rady Ekspertów ds. Integracji i Migracji ma wpływ na politykę państwa.
Zachować wobec wszystkich minimalne standardy
Thym zastrzegł, że „minimalne standardy”, w tym dostęp do postępowania azylowego i zakaz nielegalnego odsyłania, powinny być zapewnione wobec wszystkich migrantów niezależnie od ich pochodzenia. Te standardy były przez Polskę wobec uchodźców przyjeżdżających z Białorusi wielokrotnie naruszane – dodał. Pomimo tego dozwolone jest preferencyjne traktowanie pewnych grup uchodźców. „W przypadku Ukraińców wręcz nasuwa się takie postępowanie” – podkreślił.
Thym dopuszcza możliwość zróżnicowanego traktowania migrantów przy kontrolach granicznych, ale pod warunkiem, że wszystkim umożliwi się wjazd.
Religia nie może służyć za kryterium
Ekspert zastrzegł, że rozróżnianie migrantów ze względu na religię byłoby „dyskryminacją nie do zaakceptowania”. Polacy i Węgrzy nie mogą odmówić przyjęcia uchodźców muzułmańskich. Czymś innym jest jednak szczególnie wielkoduszna pomoc ludziom, którzy uciekają z kraju sąsiedniego.
„Wspólna historia wzmacnia solidarność. Rosyjskie czołgi wjechały pół wieku temu także do Pragi i Budapesztu. Niemcy także mają wobec Ukrainy historyczne zobowiązania. Można spierać się, czy takie rozróżnianie jest moralnie słuszne. Są one jednak uprawnione, dopóki nie narusza się prawnych standardów minimalnych” – powiedział Thym w wywiadzie dla „Spiegla”.