Maas: Praworządność warunkiem otrzymania funduszy UE
12 maja 2019„To oczywiste: kto korzysta z dobrodziejstw Unii Europejskiej, ten nie może równocześnie naruszać państwa prawa. Europa będzie na arenie międzynarodowej silna i wiarygodna tylko wtedy, gdy będzie działała zgodnie ze swoimi wartościami. Naruszenie podstawowych wartości europejskich nie może pozostać bez konsekwencji” – powiedział Maas w wywiadzie dla „Bild am Sonntag” (BamS), niedzielnego wydania niemieckiego tabloidu.
Szef niemieckiej dyplomacji przypomniał, że obecnie trwają prace nad finansowymi ramami UE na lata 2021-2027. „Powinniśmy poszukiwać możliwości konsekwentnego powiązania wypłaty środków od przestrzegania zasad praworządności” – powiedział Maas.
Jak dodał, Niemcy wspólnie z Belgią nadały bieg propozycji przewidującej, że każdy kraj UE co roku podda się kontroli praworządności.
Polska, Węgry, Rumunia
Redakcja przypomniała, że Komisja Europejska wdrożyła przeciwko Polsce postępowanie w związku z obniżeniem wieku emerytalnego dla sędziów. Na Węgrzech doszło do poważnego ograniczenia wolności prasy, a w Rumunii występują problemy z korupcją.
„BamS” zwraca też uwagę na problem gazociągu Nord Stream 2. „Gdybyśmy zapytali polskiego ministra spraw zagranicznych, to prawdopodobnie byłby zaniepokojony z powodu gazociągu przez Bałtyk Nord Stream 2, którym rosyjski gaz ma popłynąć, omijając Polskę, bezpośrednio do Niemiec. Projekt jest kontrowersyjny, lecz niemiecki rząd i Heiko Maas z żelazną konsekwencją obstają przy tym projekcie, niezależnie od sprzeciwu z Europy Wschodniej i USA” – czytamy w „Bildzie”.
Nacjonaliści wzniecają niepokój
Maas zapewnił, że Europa „definitywnie nie rozpadnie się”. „Nacjonaliści i populiści usiłują wzbudzić w nas strach przed wielością, przed mniejszościami, przed uchodźcami. Większość Europejczyków pragnie jednak otwartej na świat, tolerancyjnej Europy. To napawa mnie optymizmem“ – powiedział szef niemieckiego MSZ.
Maas zaapelował o udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego. „Kto nie głosuje, ten szkodzi Europie i naszej przyszłości” – zaznaczył polityk SPD.
Odnosząc się do przewodnictwa Niemiec w UE w 2020 roku, Maas zapowiedział, że walka z antysemityzmem będzie jednym z priorytetów rządu w Berlinie. „Jeżeli mówimy o europejskich wartościach, to walka z antysemityzmem jest dla mnie tematem centralnym. Niestety, w całej Europie antysemityzm rośnie w siłę“ – powiedział. „Każdy imigrant musi się dowiedzieć, że antysemityzmu się tutaj nie toleruje. A każdy, kto okazuje antysemityzm, musi zdawać sobie sprawę z tego, że antysemici nie mają tutaj żadnych perspektyw na przyszłość”.