Helmut Kohl wciąż nie ma nagrobka
4 sierpnia 2024Tylko drewniany krzyż zdobi grób Helmuta Kohla w Spirze. Synowie byłego kanclerza krytykują, że „ten stan jest niegodny”. Przedstawicielka wdowy po kanclerzu, Maike Kohl-Richter, zapowiada przedstawienie ostatecznego projektu grobu.
Kanclerz zjednoczenia
Gałęzie pokrywają do połowy drewniany krzyż, na którym powoli zanika napis: „Helmut Kohl 3.4.1930 - 16.6.2017”. Od ponad siedmiu lat kanclerz zjednoczenia Niemiec jest pochowany w prostym grobie na cmentarzu kapituły katedralnej w Spirze, na skraju Parku Adenauera.
Wciąż brakuje na nim nagrobka. Miejsce spoczynku byłego kanclerza, który zmarł 16 czerwca 2017 roku w wieku 87 lat, stanowi prowizorium. Początkowo pielgrzymowały tam tłumy ludzi, ale dziś tylko sporadyczni przechodnie zatrzymują się na krótko przed ogrodzeniem.
Stan grobu nadal wywołuje dyskusje wśród mieszkańców. Starszy syn Kohla, Walter (61 lat), niedawno powtórzył swoją krytykę w gazecie „Bild”: ogrodzony grób jest „haniebny, absurdalny i niegodny” byłego kanclerza Niemiec, przewodniczącego CDU i europejskiego męża stanu. Obaj synowie Kohla, Walter i Peter (58), oskarżają wdowę po nim Maike Kohl-Richter (60), zarządzającą jego majątkiem, o brak należytej opieki nad grobem. Relacje między nimi prawdopodobnie uległy zerwaniu.
1 lipca 2017 roku Kohl został tam pochowany po nabożeństwie żałobnym w katedrze w Spirze, w którym uczestniczyli oficjalni goście państwowi z całego świata. Najwyraźniej były kanclerz, który sprawował ten urząd w latach 1982-1998, zaplanował swój pochówek w tym symbolicznym miejscu tylko ze swoją drugą żoną.
Helmut Kohl, jako zagorzały Europejczyk, był szczególnie przywiązany do Spiry i jej prawie 1000-letniej katedry, a także sprowadzał tam wysokich rangą gości państwowych. Jednak jego synowie woleliby, aby został pochowany w grobie rodzinnym w Ludwigshafen-Friesenheim, w którym spoczywa pierwsza żona Kohla i matka jego dwóch synów Hannelore.
Dwa lata temu spór między miastem i diecezją Spiry a wdową po Kohlu w sprawie projektu grobu i działania kamery monitorującej to miejsce wywołał poruszenie. Burmistrz Stefanie Seiler (SPD) i zarząd diecezja wielokrotnie prosili Maike Kohl-Richter o ostateczą decyzję ws. kształtu grobu jej męża. Pod koniec 2022 roku pracownicy miejscy zdemontowali kamerę na grobie i wysłali ją wdowie.
Z doniesień diecezji wynika, że już wcześniej odcięła tymczasowe zasilanie kamery z pobliskiej plebanii Kościoła Pokoju św. Bernharda z powodu całkowitej renowacji budynku. Kościół, który jest oddzielony od grobu Kohla jedynie żywopłotem, został zbudowany wspólnie przez Niemców i Francuzów jako symbol pokoju i pojednania i został konsekrowany w 1954 roku.
Adwokat wdowy Stefan Wieser odrzucił oskarżenia, że grób Helmuta Kohla jest w niegodnym stanie. Wręcz przeciwnie: jak twierdzi, Maike Kohl-Richter zaprojektowała go w obecnej formie w 2019 roku z obramowaniem wykonanym z lokalnego białego piaskowca i od tego czasu był należycie pielęgnowany. Drewniany krzyż został zachowany, ponieważ ma on „bardzo osobiste znaczenie dla jej zmarłego męża i dla niej”. Wdowa po Kohlu prowadzi zaś „polubowny dialog” z burmistrzem Spiry za pośrednictwem prawnika w sprawie ostatecznego projektu nagrobka.
Partia CDU zasygnalizowała, że w razie potrzeby wesprze finansowo realizację grobu. „Jeśli jako CDU możemy wnieść do tego swój wkład, to oczywiście chętnie to zrobimy” – powiedział jej sekretarz generalny Carsten Linnemann gazecie „Bild". Oddział CDU Nadrenii-Palatynatu chciałby, aby grób był „właściwie i godnie zaprojektowany”. Jednak jego rzeczniczka powiedziała, że to, kiedy i jak się to stanie, jest prywatną sprawą rodziny Kohlów.
Miasto i diecezja Spiry nie chcą być zaangażowane w projektowanie grobu Kohla. Gdy „ostateczny projekt grobu zostanie sfinalizowany przez wdowę”, administracja miasta i diecezja będą gotowe do zajęcia stanowiska w tej sprawie, jak podkreśliła rzeczniczka miasta.
Fundacja Kanclerza Helmuta Kohla w Berlinie, założona w 2021 roku, również „nie jest zadowolona” ze stanu grobu, ale nie chce łożyć na niego pieniędzy. Fundacja, która została zatwierdzona przez Bundestag, upamiętnia polityczne osiągnięcia polityka CDU, jednak wdowa po nim jej nie uznaje, ponieważ działalność fundacji ma być sprzeczna z ostatnią wolą Helmuta Kohla.
(EPD/jak)