1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Kanclerz Niemiec ostrzega przed „dramatyczną eskalacją”

4 marca 2022

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz wyklucza bezpośrednie zaangażowanie Bundeswehry i NATO w wojnę rosyjsko-ukraińską. Studzi oczekiwania w sprawie wejścia Ukrainy do UE.

https://p.dw.com/p/481FF
Klanclerz Niemiec Olaf Scholz w wywiadzie z telewizją ZDF
Klanclerz Niemiec Olaf Scholz w wywiadzie z telewizją ZDFZdjęcie: Svea Pietschmann/dpa/ZDF/picture alliance

– Nie jesteśmy stroną konfliktu zbrojnego, który ma tam (na Ukrainie) miejsce, i nie będziemy nią – oświadczył w piątek (04.03.2022) kanclerz Niemiec Olaf Scholz podczas wizyty w dowództwie operacji Bundeswehry w Schwielowsee koło Poczdamu. – Dla nas jest jasne, że NATO i jego kraje członkowskie nie biorą udziału w wojnie – dodał. Sojusz reaguje „czysto defensywnie”, aby zapewnić, że „nikt nie zaatakuje terytorium NATO”.

Scholz zaapelował również o zawieszenie broni w wojnie, będącej rezultatem ataku Rosji na Ukrainę i zapewnił, że niemiecki rząd wykorzysta wszelkie dyplomatyczne możliwości, by do tego doprowadzić.

Przed dramatyczną eskalacją konfliktu Scholz ostrzegł także w wywiadzie dla telewizji ZDF, wyemitowanym w czwartek wieczorem. Jak podkreślił, „nie może dojść do bezpośredniej konfrontacji NATO z Rosją”. – Oznaczałoby to dramatyczną eskalację tej trudnej sytuacji na Ukrainie i pociągałoby za sobą wielkie zagrożenia – przestrzegł. – Dlatego nie będzie teraz też żadnych decyzji, które doprowadzą do tego, że państwa NATO zaangażują się militarnie w ten konflikt – dodał.

Zbombardowane przez rosyjską armię budynki mieszkalne w Czernichowie na Ukrainie
Zbombardowane przez rosyjską armię budynki mieszkalne w Czernichowie na UkrainieZdjęcie: Dmytro Kumaka/AP/dpa/picture alliance

Odrzucił także rozważania na temat „zmiany reżimu” na Kremlu, czyli obaleniu władzy prezydenta Władimira Putina. – „Regime change” nie jest dobrą perspektywą – ocenił. I dodał, że demokracji nie można eksportować z zewnątrz. 

Nie zostawiać Ukrainy samej

Scholz bronił też decyzji niemieckiego rządu o dostarczeniu Ukrainie niemieckiej broni przeciwpancernej i przeciwlotniczej. Jak mówił, „nie wolno zostawiać samych” tych, których zaatakowano bez powodu. Według Scholza Niemcy prowadziły politykę niedostarczania broni na tereny objęte kryzysem „konsekwentnie przez wiele lat” i będą ją zapewne kontynuować w wielu przypadkach. – Ale po ataku na Ukrainę byłoby błędem, kontynuować to w tym przypadku – powiedział szef niemieckiego rządu.

Podkreślił, że jednocześnie Niemcy nadal stawiają na wykorzystanie kanałów dyplomatycznych, aby doprowadzić do zakończenia konfliktu. Celem jest doprowadzenie do „sytuacji, w której będzie się negocjować i w której na końcu rosyjskie wojska się wycofają – chociaż w tej chwili wydaje się to nierealistyczne”.

Ukraina w UE nie tak szybko

Odnosząc się do złożonego przez Ukrainę wniosku o przyjęcie do Unii Europejskiej, niemiecki kanclerz podkreślił, że najpierw podjęte muszą zostać decyzje w sprawie przyjęcia krajów Bałkanów Zachodnich. Należy też jasno postawić sprawę tego, jakie warunki kraj musi spełnić przed przystąpieniem do Unii.

Niemcy dostarczą Ukrainie 2700 pocisków przeciwlotniczych Strela
Niemcy dostarczą Ukrainie 2700 pocisków przeciwlotniczych Strela Zdjęcie: Michael Mandt/Bundeswehr/dpa/picture alliance

Scholz bronił także decyzji Unii o wyłączeniu spod sankcji przeciwko Rosji importu gazu ziemnego i ropy. Jak wskazał, jeszcze przed rosyjską inwazją na Ukrainę ceny energii w Niemczech znacznie wzrosły. Podkreślił jednocześnie, że trzeba postarać się zmniejszyć zależność od dostaw energii z Rosji.

Gerhard Schroeder pod presją

Jednoznaczne słowa Scholz skierował pod adresem byłego kanclerza Niemiec i członka SPD Gerharda Schroedera. Zażądał, by Schroeder zrezygnował z wszystkich funkcji w rosyjskich firmach energetycznych. – Uważam za niewłaściwe, że Gerhard Schroeder pełni te funkcje – powiedział. I podkreślił, że stanowiska byłego szefa rządu w państwowych i częściowo państwowych rosyjskich firmach energetycznych „wcale nie są prywatną sprawą”, bo jako były kanclerz jest nadal odpowiedzialny przed opinią publiczną i musi się przed nią wytłumaczyć. Scholz opowiedział się za tym, by przeanalizować sprawę finansowania biura Gerharda Schroedera w Bundestagu, które przysługuje mu jako byłemu kanclerzowi RFN.

(AFP, DPA /widz)