Kandydat na kanclerza RFN: Potrzebujemy Nord Stream 2
15 czerwca 2021„Jasne stanowisko” wobec Rosji w sprawie łamania prawa międzynarodowego, a jednocześnie gotowość do współpracy – w ten sposób kandydat CDU/CSU na kanclerza Niemiec i premier Nadrenii Północnej-Westfalii Armin Laschet wyobraża sobie relacje z Moskwą. W wywiadzie dla Deutsche Welle na marginesie konferencji Global Media Forum 2021 polityk unika ostrych słów pod adresem Rosji i popiera Nord Stream 2, zastrzegając, że gazociąg nie może służyć szantażowaniu Ukrainy, krajów bałtyckich i Polski.
Zdaniem Lascheta „jasna postawa” wobec Rosji i Chin, którego żąda sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, oznaczać powinna, że trzymamy się naszych podstawowych zasad i „nie akceptujemy łamania prawa międzynarodowego”. – To dotyczy w szczególności aneksji Krymu, która jest sprzeczna z prawem międzynarodowym – powiedział. Ale – jak dodał – to nie wyklucza poszukiwania możliwości współpracy.
Z Rosją „rozmawiać więcej, a nie mniej”
- Cechą polityki zagranicznej jest to, że szuka się wspólnych punktów także z krajami, które mają inny model społeczny. I jeżeli mówimy o ochronie klimatu, to nie jest ona możliwa bez Rosji i bez Chin. Tak samo nasze relacje gospodarcze. Dlatego: jasna postawa w sprawie podstawowych zasad, ale mimo to znajdowanie dróg kooperacji – powiedział Laschet.
W jego ocenie, każdy kto żąda „twardego działania” wobec Rosji powinien też sprecyzować, co przez to rozumie. – Mamy sankcje, ale zrywanie stosunków dyplomatycznych czy coś podobnego to błędne podejście. Gdy są trudności, to trzeba rozmawiać więcej, a nie mniej – powiedział polityk CDU. I dodał, że cieszy się ze spotkania prezydentów USA Joe Bidena i Rosji Władimira Putina. – Wreszcie znów spotkanie amerykańskiego i rosyjskiego prezydenta. Tego potrzeba szczególnie w czasach kryzysu – ocenił.
Laschet nie uważa też, by Niemcy powinny postawić nowe akcenty w swojej polityce wobec Rosji. Komentując kontrowersje wokół rosyjsko-niemieckiego gazociągu Nord Stream 2 podkreślił, że zawsze stał na stanowisku, iż „potrzebujemy tego gazociągu”. – To projekt gospodarczy, który służy zaopatrzeniu w energię – oświadczył. To, że mógł zostać zbudowany, „zaakceptowały teraz też Stany Zjednoczone” – powiedział i dodał, że cieszy się, że prezydent Joe Biden odstąpił od nałożenia sankcji wobec spółki Nord Stream 2.
„Nord Stream 2 nie może szkodzić”
Zastrzegł, że warunkiem powstania tego gazociągu zawsze było to, „że nie może geopolitycznie zaszkodzić Ukrainie”. – Ten gazociąg nie może być używany do tego, by szantażować Ukrainę, czy też kraje bałtyckie czy Polskę – podkreślił.
Laschet jest przekonany, że jeszcze w tym roku gazociąg zostanie uruchomiony. – Gdy tylko gaz zacznie płynąć, to trzeba bardzo uważać na dochowanie tych reguł geopolitycznych i ochronę Ukrainy. To uzgodnione na poziomie europejskim – powiedział polityk.
Opowiedział się on także za rozszerzeniem sankcji UE wobec reżimu białoruskiego. Jego zdaniem sankcje powinny być wymierzone w funkcjonariuszy reżimu oraz ich firmy, by wywrzeć presję na Aleksandra Łukaszenkę.
Zdaniem Lascheta, Niemcy razem z Francja powinny wspólnie inicjować w UE wzmocnienie wspólnej polityki zagranicznej.
DW/ widz