Kandydat SPD na kanclerza za armią europejską
28 marca 2021„Relacje z Rosją są powodem, dla którego powinniśmy mieć wspólną europejską politykę zagraniczną. Potrzebna jest europejska polityka wobec Wschodu. Moskwa musi zaakceptować fakt, że jej partnerem do negocjacji jest UE jako całość, a nie poszczególne kraje Unii” – powiedział Olaf Scholz w wywiadzie opublikowanym w niedzielę we „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung”.
„Naszym celem powinno być doprowadzenie na naszym kontynencie do takiej sytuacji, żebyśmy sobie nie zagrażali. Warunkiem jest zaakceptowanie przez wszystkich przestrzegania prawa i nienaruszalności granic. Rosyjska polityka musi uczynić ten krok” – wyjaśnił Scholz.
Jak w czasach zimnej wojny
Polityk SPD zastrzegł, że w staraniach o kolektywne bezpieczeństwo należy rozmawiać także z krajami, które nie podzielają europejskiego przywiązania do demokracji i praworządności tak, jak to miało miejsce w czasach zimnej wojny.
Scholz odpowiedział wymijająco na pytanie, czy Niemcy zrealizują forsowany przez Amerykę i NATO postulat zwiększenia do 2024 r. wydatków wojskowych do 2 proc. PKB. „Nowy amerykański prezydent może na nas liczyć w walce o demokrację” – oświadczył i dodał: „SPD i ja opowiadamy się za dobrze wyposażoną Bundeswehrą”. W obecnym budżecie na obronność zaplanowano 1,5 proc. PKB.
Celem wspólna armia UE
„Wspólna armia należy moim zdaniem do idei europejskiej suwerenności, chociaż nie jest to temat, który w krótkim czasie pojawi się na agendzie” – powiedział kandydat SPD na kanclerza. Strukturą, która kieruje i finansuje wspólną armię, może być wyłącznie demokratyczna Unia Europejska.
„To jest muzyka przyszłości. Na krótką metę postępem byłoby zlikwidowanie jednomyślności w decyzjach rad UE (spotkaniach ministrów krajów UE) i wprowadzenie decyzji większością głosów w polityce zagranicznej, finansowej i w kwestiach podatkowych” – powiedział Scholz zastrzegając, że podejmowanie decyzji większością głosów w sprawach dotyczących obrony wojskowej wymagałoby zmiany unijnych traktatów.
Scholz zdystansował się od broni atomowej jako nieodzownego elementu systemu obrony Europy. „Naszym celem jest świat bez broni nuklearnej” – powiedział.
Wybory do Bundestagu odbędą się 26 września. SPD jest jak dotychczas jedyną niemiecką partią, która nominowała swojego kandydata na szefa rządu. Scholz jest obecnie ministrem finansów w koalicyjnym rządzie Angeli Merkel (CDU).