Kolejne zawieszenie broni w Donbasie. "Jesteśmy Ukrainą"
15 września 2016Wraz z wejściem w życie w czwartek (15.09.16) nowego rozejmu, do Donbasu przyjechali szefowie dyplomacji Niemiec i Francji, Frank-Walter Steinmeier i Jean-Marc Ayrault. Obaj ministrowie spotkali się w Kramatorsku z przedstawicielami Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), którzy nadzorują przestrzeganie rozejmu. Kramatorsk, położony na wschodzie Ukrainy, znajduje się pod kontrolą Kijowa.
Steinmeier i Ayrault zostali przywitani przed biurem OBWE przez ukraińskich demonstrantów przeciwnych autonomii Donbasu. "NIE dla specjalnego statusu Donbasu" i "Jesteśmy Ukrainą" – brzmiały napisy na transparentach.
Obaj politycy stwierdzili, że rozejm, który wszedł w życie w nocy, jest przestrzegany. – Po północy rozejm nie był łamany. Oczywiście jest jeszcze za wcześnie, by wywnioskować z tego, że utrzyma się on na dobre. Czy to się uda, nie zależy jednak od nas, lecz od stron konfliktu – powiedział Steinmeier.
W Słowiańsku obaj ministrowie wraz z szefem MSZ Ukrainy Pawło Klimkinem obejrzeli zniszczony przez działania wojenne most. Wierne rządowi w Kijowie oddziały odbiły to miasto z rąk separatystów w lipcu 2014 roku. Ayrault ujawnił, że razem ze Steinmeierem pracuje nad przygotowaniem planowanego na jesień szczytu prezydentów Francji, Rosji, Ukrainy i kanclerz Niemiec.
Zawieszenie broni obowiązywać ma przez co najmniej tydzień. Zostało ono uzgodnione z rządami w Moskwie i Kijowie. Na wschodniej Ukrainie walczą ze soba ukraińskie wojska rządowe oraz prorosyjscy separatyści wspierani przez Rosję. Uzgadniane poprzednio rozejmy były nagminnie łamane. Od początku konfliktu na wiosnę 2014 w walkach w Donbasie zginęło ponad 9500 osób.
AFP / Bartosz Dudek