Konsumenci będą walczyć razem. Pozwy zbiorowe w UE
24 listopada 2020Ponad dwa lata trwały unijne negocjacje dotyczące wprowadzenia jednolitego modelu pozwów zbiorowych, wspólnego dla wszystkich państw członkowskich. Komisja Europejska po raz pierwszy przedstawiła projekt przepisów w tej sprawie w kwietniu 2018 r., rok temu porozumienie wypracowały kraje UE, a we wtorek (24.11.2020) przysłowiową kropkę nad „i” postawił Parlament Europejski, który oficjalnie zatwierdził regulacje.
Wspólny model europejski
Nowe przepisy wprowadzą europejski model pozwów zbiorowych. Zgodnie z nim grupy konsumentów będą mogły przed wymiarem sprawiedliwości reprezentować tylko upoważnione podmioty, jak organizacje konsumenckie lub instytucje publiczne, które w uzasadnionych sytuacjach będą mogły kierować sprawę do sądu i domagać się od pozwanego zaprzestania lub zakazania prowadzenia szkodliwych praktyk, występować o roszczenia odszkodowawcze w imieniu klientów. Konsumenci mieliby prawo domagać się rekompensaty finansowej, wymiany towaru lub jego naprawy.
Model europejski pozwów zbiorowych ma się różnić od amerykańskiego tym, że w imieniu grup konsumenckich nie będą mogły występować podmioty komercyjne, jak duże kancelarie prawne, które na procesach zarabiają. Zdaniem unijnych urzędników to uczciwe rozwiązanie, tym bardziej że organizacje konsumenckie są zwykle pierwszymi, do których zgłaszają się pokrzywdzeni klienci, a także mają dobre rozeznanie w sytuacji konsumentów na unijnym rynku.
Zgodnie z przepisami, żeby móc reprezentować konsumentów w sprawach międzynarodowych, organizacje będą musiały spełnić określone kryteria, takie same w całej Unii. Będą one musiały dowieść swojej ugruntowanej pozycji na rynku krajowym, udokumentować działalność publiczną i dowieść niekomercyjnego charakteru swojej działalności. W przypadku sporów krajowych, podmioty reprezentujące konsumentów będą musiały spełnić wytyczne określone przepisami prawa krajowego.
Zapłaci przegrany
Pozwy zbiorowe będzie można wytaczać wobec przedsiębiorców w sytuacjach, kiedy istnieje podejrzenia naruszenia przez nich prawa UE w takich dziedzinach jak ochrona danych, turystyka, podróże, usługi finansowe, energia czy telekomunikacja. Roszczenia będą mogły dotyczyć np. niewykonanych lub źle wykonanych usług, oferowania klientom wadliwych oraz niebezpiecznych produktów, niezgodnych z unijnymi standardami. Mowa tu o szerokim zakresie towarów od samochodów, przez zabawki dziecięce, po produkty medyczne, np. wadliwe implanty. Dyrektywa dotyczyć będzie także działań, których zaprzestano przed wytoczeniem pozwu zbiorowego. Jak podkreślają unijni politycy wówczas celem tego typu postępowań „będzie zakazanie nieuczciwych praktyk tak, aby zapobiec ich powtarzaniu się w przyszłości”.
Unia chce jednak zabezpieczyć także przedsiębiorców przed nadużywaniem przepisów i zbyt częstym wkraczaniem na drogę sądową. W tym celu wprowadzono zasadę „przegrany płaci”, zgodnie z którą strona, która przegra rozprawę sądową, będzie zobowiązana pokryć koszty sądowe.
– W nowej dyrektywie udało nam się znaleźć równowagę między lepszą ochroną konsumentów a zapewnieniem przedsiębiorstwom potrzebnej im pewności prawnej. W czasie, gdy Europa poddawana jest ciężkiej próbie, UE pokazała, że może zarówno dostosować się do nowej rzeczywistości, jak i chronić swoich obywateli i zaoferować im nowe konkretne prawa w odpowiedzi na globalizację i zagrożenia, które niesie – powiedział we wtorek w Brukseli francuski europoseł Geoffroy Didider
z grupy EPP.
Powstrzymać nieuczciwe praktyki
Nowe przepisy mają pomóc w powstrzymywaniu nieuczciwych praktyk i ułatwić konsumentom dostęp do wymiaru sprawiedliwości, zwłaszcza w sytuacjach, kiedy nieopłacalne jest, żeby pojedyncza osoba występowała w sądzie przeciwko dużemu koncernowi. Państwa członkowskie będą teraz miały 24 miesiące do przeniesienia przepisów do prawa krajowego, a następnie sześć miesięcy na rozpoczęcie jej stosowania.
Dotychczas tylko kilka państw UE, w tym Szwecja, Belgia i Francja miało jasne przepisy dotyczące powództw zbiorowych. Niektóre, jak Węgry, Czechy czy Słowacja, w ogóle nie oferowały mieszkańcom możliwości wspólnego dochodzenia roszczeń. W Niemczech pozwy zbiorowe (tzw. pozwy wzorcowe) wprowadzono do prawa tak naprawdę dopiero w 2018 r. w związku z aferą Volkswagena, kiedy to okazało się, że producent manipulował danymi dotyczącymi pomiaru emisji spalin w samochodach. Na podstawie tych przepisów w lutym tego roku koncern i Federalny Związek Centrali Konsumenckich (VZBV) w Niemczech porozumiały się w sprawie wypłaty 830 mln euro odszkodowania dla ponad 260 tys. klientów.