Kurdyjsko-arabskie siły ogłosiły koniec ISIS
23 marca 2019
Po tygodniach walk padł ostatni bastion islamskich bojowników (ISIS) w syryjskim Baguz. Proklamowany przez ISIS „kalifat” został tym samym „całkowicie wyeliminowany”, oznajmił rzecznik wspieranych przez USA Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF). Dżihadyści ponieśli „stuprocentową porażkę terytorialną”.
Wyzwolenie Baguz jest „historycznym wydarzeniem”, na które czekała światowa społeczność, powiedział niemieckiej agencji prasowej DPA pełnomocnik SDF ds. zagranicznych Abdel Karim Umar. – Nie oznacza to jednak, że pokonaliśmy terroryzm – dodał. ISIS zostało wprawdzie zniszczone militarnie, ale „na wyzwolonych terenach jest ciągle obecne”.
Wielotygodniowe walki
Biały Dom już w piątek ogłosił wypędzenie ISIS z Baguz, choć według SDF walki jeszcze trwały. Miejscowość nad Eufratem na wschodzie Syrii znalazła się po dwudniowej przerwie pod ostrzałem.
Kurdyjska ofensywa rozpoczęła się 9 lutego, dżihadyści stawiali zacięty opór. W Baguz miał też przebywać samozwańczy kalif Ibrahim, czyli Abu Bakr al-Bagdadi. Według informacji mediów szef ISIS uciekł jednak przed rozpoczęciem ofensywy na pobliską pustynię.
ISIS przejęło w 2014 roku kontrolę nad rozległymi terenami Syrii oraz Iraku i proklamowało „kalifat”. W Iraku uważa się już ISIS za pokonany. Zajęcie Baguz oznacza koniec „Państwa Islamskiego” także w Syrii.
Nie równa się to jednak pokonaniu terroryzmu. Dżihadyści dysponują jeszcze w Syrii oraz Iraku licznymi uśpionymi komórkami terrorystycznymi, które raz po raz dokonują zamachów.
Erdogan grozi ofensywą przeciw Kurdom
Ze zwycięstwem nad ISIS rośnie prawdopodobieństwo rychłego wycofania z Syrii sił amerykańskich, co już w grudniu 2018 zapowiedział prezydent Donald Trump. Zgodnie z ostatnimi planami Białego Domu w Syrii ma jednak jeszcze pozostać jeden kontyngent wojskowy.
Wycofanie się Amerykanów z Syrii wiąże się z ryzykiem ataku Turcji na sojuszników USA, zbrojne ramię SDF kurdyjskie Ludowe Jednostki Samoobrony (YPG). Rząd w Ankarze uważa kurdyjskich bojowników za terrorystów zdelegalizowanej Partii Pracujących Kurdystanu (PKK). Turcja, USA i Europa uznają PKK za organizację terrorystyczną.
Prezydent Turcji Tayyip Erdogan zapowiedział ofensywę przeciwko YPG. Kurdowie walczący o autonomię kontrolują obszary północnej i wschodniej Syrii, gdzie stworzyli Demokratyczny System Federalny Północnej Syrii (DSFPS).
(dpa, dpa, afp, rtr / stas)