Maas: Niemcy muszą robić więcej dla pokoju na świecie
8 października 2018W przemówieniu na otwarciu Niemieckiego Forum Bezpieczeństwa w poniedziałek (8.10.2018) w Berlinie szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas powiedział, że „pokój i bezpieczeństwo na świecie od dawna nie były tak mocno zagrożone, jak obecnie”.
Wymienił sytuację w Syrii, Libii i Jemenie, „wypowiedzenie międzynarodowych umów przez bliskich sojuszników” oraz złamanie prawa międzynarodowego, w tym aneksję Krymu, przez Rosję - „naszego wielkiego sąsiada”.
- Doszliśmy do punktu, gdzie gra toczy się o międzynarodowy ład, oparty na określonych zasadach - podkreślił Maas.
Bez paniki, ale sytuacja jest poważna
Jego zdaniem sytuacja na świecie stanowi wielkie wyzwanie dla niemieckiej i europejskiej polityki zagranicznej. - Nie ma powodu do paniki, lecz należy zastanowić się, jak podejść do tych wyzwań - powiedział polityk niemieckiej SPD.
Maas podkreślił, że suwerenna wobec innych krajów i silna Europa jest dla niemieckiej polityki zagranicznej „niepodważalnym priorytetem”. - Wierzę mocno w zjednoczona Europę - Europe United - oświadczył.
Wśród zadań wymienił „wyważone partnerstwo” z USA, którego elementem powinno być „wzmocnienie europejskiego filaru Sojuszu Północnoatlantyckiego”.
Francja głównym partnerem, o Polsce ani słowa
Maas wymienił Francję jako „ścisłego partnera” w misji w Mali czy też w zabiegach o realizację porozumienia z Mińska. Dalsze pogłębienie niemiecko-francuskiej współpracy uznał za „elementarne” dla bezpieczeństwa Europy.
Maas powiedział, że sukcesy w europejskiej polityce zagranicznej będą możliwe, gdy wszystkie kraje UE będą ze sobą współpracować. Równocześnie pozytywnie ocenił niedawną propozycję przewodniczącego KE Jean-Claude'a Junckera dotyczącą rozszerzenia kręgu spraw w polityce zagranicznej, gdzie decyzje podejmowane są większością głosów, co byłoby możliwe bez zmiany unijnych traktatów.
Minister zapowiedział, że Niemcy będą naciskać na kontynuowanie dyskusji w tej kwestii. Niemiecki socjaldemokrata opowiedział się ponadto za stworzeniem Europejskiej Rady Bezpieczeństwa. Jego zdaniem w mniejszym gronie państw, którego skład ulegałby zmianie, można by szybciej pracować nad rozwiązywaniem kryzysów.
Szansa w Radzie Bezpieczeństwa
- Bez odejścia od zasady jednomyślności taka instytucja nie będzie mogła rozwiązywać stojących przed nami problemów - wyjaśnił. - Dlatego musimy forsować w Brukseli dyskusję na ten temat. Musimy wreszcie uczynić UE zdolną do działania w polityce zagranicznej - zadeklarował Maas.
Maas zapowiedział, że Niemcy będą traktowały swoje uczestnictwo w charakterze niestałego członka w Radzie Bezpieczeństwa w latach 2019/2020 jak „członkostwo europejskie”. Będą ściśle współpracowały z Francją, członkiem stałym RB, forsując wspólnie uzgodnione projekty.
Niemieckie Forum Bezpieczeństwa zostało zorganizowane przez Federalną Akademię Polityki Bezpieczeństwa.