Morawiecki: wypełnić polityczną próżnię na Bałkanach
3 listopada 2022Unia Europejska musi przyspieszyć z procesem integracji krajów Bałkanów Zachodnich, w przeciwnym razie swoje wpływy w tym regionie będą rozszerzać inni – mówił w czwartek (03.11.2022) w Berlinie premier Mateusz Morawiecki.
– Natura polityczna nie znosi próżni. Ponieważ ten proces integracji, ze względu na kraje zachodniej Europy, ciągnie się tak długo, w tę próżnie wchodzą takie państwa jak Rosja, Chiny, Turcja czy inne państwa z obszaru islamskiego. Naszą europejską rolą jest, by jak najszybciej wypełnić tę próżnię.
Szef polskiego rządu brał udział w spotkaniu liderów Procesu Berlińskiego w ramach Szczytu Bałkanów Zachodnich w niemieckiej stolicy.
Mateusz Morawiecki dodawał, że Bałkany Zachodnie to, jak się wyraził, miękkie podbrzusze Europy. – Dla nas to bardzo ważne, bo trzy z sześciu państw Bałkanów Zachodnich to już są państwa należące do NATO, a więc poszerzamy przestrzeń bezpieczeństwa. Te państwa są szczególnie atakowane dzisiaj poprzez propagandę rosyjską i fake newsy płynące z Kremla.
Miliard euro pomocy w kryzysie
Liderzy Unii Europejskiej zdecydowali w Berlinie o przekazaniu sześciu krajom Bałkanów Zachodnich wsparcia finansowego w wysokości miliarda euro. Ma to pomóc w przezwyciężeniu skutków kryzysu energetycznego wywołanego przez rosyjską inwazję na Ukrainę. Połowa tej kwoty to pomoc natychmiastowa na pokrycie kosztów związanych ze wzrostem cen energii, druga połowa przeznaczona będzie na rozbudowę infrastruktury energetycznej, poinformowała w Berlinie szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Gospodarz czwartkowego spotkania, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, mówił z kolei, że rosyjska napaść na Ukrainę zwiększa presję, aby przyjąć do Unii Europejskiej sześć krajów Bałkanów Zachodnich. Chodzi o Albanię, Bośnię i Hercegowinę, Czarnogórę, Kosowo, Macedonię Północną i Serbię. – Wasze wejście do Unii Europejskiej leży w naszym interesie – mówił Scholz.
Państwem, któremu poświecono podczas szczytu szczególną uwagę była Serbia. Negocjacje akcesyjne z Belgradem są dość zaawansowane, ale problemem są bliskie relacji Belgradu z Rosją. Serbia nie poparła unijnych sankcji wobec Moskwy. Rząd Niemec dawał dlatego do zrozumienia, że Serbia musi się zdecydować, którą drogą chce pójść. Premier Morawiecki oceniał, że jak najszybsze zaangażowanie Serbii w proces akcesyjny pozwoliłoby zmniejszyć rosyjskie wpływy w tym kraju.
Szczyt w Berlinie odbył się ramach tak zwanego Procesu Berlińskiego, zapoczątkowanego w 2014 roku przez ówczesną kanclerz Angelę Merkel. Jego celem jest zbliżenie krajów Bałkanów Zachodnich z UE.
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>