Nielegalna migracja z Białorusi. Niemcy usprawnią podział
25 października 2021Z początkiem listopada osoby przybywające nielegalnie do Niemiec przez Białoruś i Polskę mają być szybciej rozsyłane do poszczególnych niemieckich krajów związkowych ma ruszyć. O stosownych przygotowaniach poinformował rzecznik prasowy komendy głównej policji federalnej w Berlinie.
Funcjonariusze będą mogli zarejestrować większą liczbę osób, w planie jest także przygotowanie ogrzewanych pomieszczeń do wstępnej rejestracji. Policjanci mają współpracować z Federalnym Urzędem ds. Migracji i Uchodźców (BAMF), który jest odpowiedzialny za podział migrantów na poszczególne kraje związkowe.
Rejestracja i podział
Obecnie osoby, które przybywają do Brandenburgii przez Białoruś i Polskę, są najpierw rejestrowani w ośrodku w Eisenhuettenstadt. Chodzi przy tym o kontrolę bezpieczeństwa, test na koronawirusa i wstępne zaopatrzenie. Dopiero później osoby te są dzielone na inne kraje związkowe. Aby odciążyć w tych zadaniach Brandenburgię, minister spraw wewnętrznych tego landu Michael Stuebgen uzgodnił z federalnym ministrem spraw wewnętrznych Horstem Seehoferem, że usprawni się proces rejestracji, tak aby Brandenburgia rejestrowała tylko tych uchodźców, którzy tam pozostaną.
Prywatna stacja radiowa 91,7 Oderwelle podała już w czwartek, 21 października, że centralny ośrodek rejestracji we Frankfurcie nad Odrą ruszy w listopadzie.
Wzrost nielegalnej migracji
Wiosną tego roku prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka zapowiedział, że w odpowiedzi na zachodnie sankcje nie będzie już zatrzymywał migrantów w drodze do UE. Od tego czasu wzrosła liczba przypadków nielegalnego przekraczania granic na zewnętrznych granicach UE z Białorusią i na granicy polsko-niemieckiej.
Od początku roku policja federalna zarejestrowała 6162 nielegalnych wjazdów do Niemiec szlakiem białoruskim. Punktem centralnym jest granica polsko-niemiecka. Ostatnio w ciągu dwóch dni szlakiem tym przedostało się do Niemiec prawie 500 osób.
Kontrole na granicy?
Saksonia, która podobnie jak Brandenburgia, dotknięta jest problemem nielegalnej migracji ze strony Białorusi i Polski, domaga się większej pomocy dla Polski w zabezpieczeniu zewnętrznej granicy UE. W rozmowie z telewizją ARD Premier Saksonii Michael Kretschmer wskazał w tym kontekście na możliwość udzielenia Polsce pomocy finansowej.
Premier Saksonii odrzucił kontrole na granicy polsko-niemieckiej. Obok wsparcia dla krajów na wschodniej granicy UE należy – jego zdaniem – zdecydowanie i na wszystkie możliwe sposoby działać przeciwko liniom lotniczym, które mają swój udział w przemycie ludzi na Białoruś.
Z kolei rzecznik Komisji Europejskiej przyznał, że UE pomaga w zabezpieczeniu granic, poprzez Frontex i EASO. Polska jednak taką pomoc odrzuciła. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen jest przeciwna finansowaniu ogrodzenia z drutu kolczastego czy budowy muru.
Szef niemieckiego MSW Horst Seehofer wskazał wcześniej na intensyfikację ochrony granicy polsko-niemieckiej. Do ochrony granic wzmocniono 800 funkcjonariuszami policji federalnej. A jeśli będzie to konieczne, na granicę odeśle się więcej policjantów – przyznał w wywiadzie dla „Bild am Sonntag”. Seehofer nie wykluczył wprowadzenia regularnych kontroli granicznych, jeżeli sytuacja na granicy nie poprawi się.
(DPA, ARD/dom)