Niemcy: Coraz więcej zwolenników antyislamskiej AfD
10 listopada 2015Podczas gdy rząd w najlepsze debatuje na temat polityki wobec uchodźców, barometry nastrojów wśród niemieckiego społeczeństwa pokazują jednoznacznie: Unia CDU / CSU konsekwentnie traci poparcie. Z opublikowanych przez „Bild” wyników badań przeprowadzonych przez Instytut Insa wynika, że poparcie dla Unii wynosi 34 procent, czyli o 1,5 punkta procentowego mniej niż w ubiegłym tygodniu. Tymczasem znana z antyislamskiego nastawienia, prawicowo-konserwatywna Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała dodatkowe dwa punkty procentowe, dzięki czemu partia po raz pierwszy osiąga dwucyfrowe poparcie w sondażach.
Polityka Unii to zachęta do ryzyka
Od kilku tygodni w Unii trwa zaciekła debata nad właściwym kierunkiem w polityce imigracyjnej. Przy okazji dyskusja ujawniła różnice zdań między kanclerz Niemiec Angelą Merkel (CDU) a Horstem Seehoferem, szefem siostrzanej CSU. Do tego nawet w łonie samej CDU słychać głosy krytyki wobec kursu forsowanego przez kanclerz Merkel.
Odpływowi żelaznego elektoratu CDU i CSU prawdopodobnie sprzyja fakt, że ostre słowa krytyki spływają z wielu stron sceny politycznej. Jak podają niemieckie agencje, SPD ostro krytykuje zmianę kursu w kwestii statusu ochrony dla syryjskich uchodźców. „Nowa chadecka polityka prorodzinna wobec kobiet i dzieci syryjskich uchodźców na tle toczącej się w Syrii wojny domowej jest prowadzona wbrew podstawowym wartościom partii”, krytykuje Ralf Stegner, wiceszef SPD.
Zdaniem Stegnera to zła droga, a jego partia „jest zwolenniczką prowadzenia odpowiedzialnej polityki, tymczasem Unia prowadzi politykę wewnętrznych tarć i ciągłych zwrotów". Polityk SPD dodał, że kto wszczyna debatę publiczną w sprawie łączenia rodzin, ryzykuje tym, że więcej kobiet i dzieci zdecyduje się na niebezpieczny eksodus.
Dodatkowym czynnikiem jest stosunek Centralnej Rady Muzułmanów, która skrytykowała propozycję szefa niemieckiego MSW Thomasa de Maizière'a o tymczasowym zawieszeniu łączenia rodzin. Zdaniem przewodniczącego Rady Aimana Mazyeka, cytowanego przez dziennik „Neue Osnabrücker Zeitung“, takie rozwiązanie "zwiększy napięcia społeczne i jest sprzeczne z konstytucją".
Bilans zysków i strat
Wg zaprezentowanych badań nastrojów wśród niemieckich wyborców, na obecnej sytuacji, oprócz eurosceptycznej i demonstrującej na ulicach przeciwko obecnie prowadzonej polityce azylowej AfD, skorzystała też partia Lewicy (Die Linke), której notowania wzrosły o 1% do poziomu 11%, oraz FDP, której zaufałoby dziś 6% wyborców. Jednoprocentową stratę odnotowała tymczasem SPD, na którą dziś głosowałoby 24% wyborców. Na Zielonych – niezmiennie 10%*.
afp, dpa / Agnieszka Rycicka
*Badanie zostało przeprowadzone w dniach 6-9 listopada na reprezentywnej grupie 2017 wyborców.