Niemcy wycofają część żołnierzy z Iraku
7 stycznia 2020Niemcy zredukują liczebność swojego kontyngentu wojskowego w Iraku. Dotyczy to głównie baz w Bagdadzie i At-Tadżi – poinformowały ministerstwa spraw zagranicznych i obrony w Berlinie. Żołnierze zostaną przerzuceni do Jordanii i Kuwejtu.
To reakcja na rosnące napięcia w regionie po zabiciu przez wojska USA irańskiego generała Kasema Sulejmaniego. W Iraku stacjonuje obecnie około 120 niemieckich żołnierzy, których celem jest szkolenie lokalnych sił bezpieczeństwa walczących z tzw. Państwem Islamskim (ISIS).
Po zabiciu Sulejmaniego, do czego doszło na terytorium Iraku, iracki parlament przyjął rezolucję wzywającą obce wojska do opuszczenia kraju. Nie była ona jednak prawnie wiążąca, ostateczny ruch w tej sprawie należy do irackiego rządu.
Nic przeciwko Bagdadowi
Szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas i szefowa resortu obrony Annegret Kramp-Karrenbauer oświadczyli, że po rezolucji irackiego parlamentu niezwłocznie podjęli rozmowy z władzami w Bagdadzie na temat tego, jak mają wyglądać w przyszłości relacje tego kraju z koalicją przeciwko ISIS.
Przedstawiciele władz w Berlinie zapewnili jednak, że uszanują każdą decyzję irackiego rządu w tej sprawie. Minister Heiko Maas powiedział w telewizji ZDF, że w nadchodzących dniach zapadnie decyzja, co dalej.
– Mamy obawy. Jeśli międzynarodowe siły bardzo szybko opuszczą teraz Irak, będzie to koniec walki z Państwem Islamskim, co może je wzmocnić i doprowadzić do dużej niestabilności w Iraku. Na tym chyba nikomu nie może zależeć – powiedział.
Największy kontyngent wojskowy w Iraku mają obecnie Stany Zjednoczone – ok. 5 tys. żołnierzy. Waszyngton nie planuje na razie ich wycofania. Rzeczniczka Pentagonu zdementowała wcześniejsze informacje, że resort obrony USA przygotowuje już ewakuację żołnierzy.
rtr, dpa /szym