Niemcy. Znacznie więcej czynów antysemickich
10 maja 2020Dokonano około 2 tysięcy przestępstw przeciwko Żydom i obiektom gmin oraz organizacji żydowskich – pisze "Welt am Sonntag". W roku 2018 takich przypadków było 1799. Najgłośniejszym był atak na synagogę w Halle, przeprowadzony 9 października 2019, podczas święta Jom Kippur. Raport "Przestępstwa motywowane politycznie (PMK)" ma zostać oficjalnie przedstawiony w najbliższy wtorek (12.05.2020) przez ministra spraw wewnętrznych Horsta Seehofera oraz Holgera Muencha, szefa Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA).
Wzrost po raz pierwszy od dwóch lat
W sumie, po dwóch latach spadku, liczba przestępstw motywowanych politycznie po raz pierwszy wzrosła, i to o 14 proc., do ponad 41 tys. Dla porównania, w roku 2018 liczba ta wynosiła 36 062. Wśród nich blisko 22 tys. przypisywanych jest środowiskom skrajnie prawicowym (rok 2018: 20 431), co oznacza wzrost o 9 proc. Często są to "akty propagandowe", na przykład malowanie swastyk na murach. W zakresie przestępstw przypisywanych środowiskom skrajnie prawicowym także nastąpił znaczny wzrost o około 24 proc., do liczby 10 tys. (rok 2018: 7961).
Podczas gdy ataki na domy dla uchodźców i azylantów pozostają na stosunkowo niskim poziomie, na sile przybierają przestępstwa nienawiści dokonywane w internecie.
Brandenburgia na czele
W niektórych krajach związkowych wzrost liczby przestępstw motywowanych politycznie jest nad wyraz wysoki. Wskazują na to dane z Turyngii (plus 40 proc.) oraz Brandenburgii (plus 52,5 proc.). W Brandenburgii to najwyższy wynik od początku monitorowania tego zjawiska, czyli od roku 2001. Ministrowie spraw wewnętrznych landów uważają, że przyczyną częściowo są wybory do landtagów oraz komunalne, podczas których mnożą się przestępstwa motywowane politycznie.
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>
Według danych Związku Zawodowego Policji (GdP) motywowani politycznie przestępcy stają się coraz bardziej radykalni. – Mają coraz mniejsze opory. Coraz szybsze uciekanie się do przemocy to wyraz rosnącej pewności siebie, przy przekonaniu, że takie czyny są akceptowanie społecznie – skomentował dla "Welt am Sonntag" wiceprzewodniczący GdP Joerg Radek i dodał: "Każda przemoc i z prawej strony, i z lewej musi zostać potępiona. Nieważne, czy jest skierowana przeciwko ekipie telewizyjnej, czy ratownikom, czy policyjnemu patrolowi".
KNA, AFP, DPA/jak