Niemieccy i polscy posłowie o historycznych rocznicach
3 czerwca 2019Parlamentarny zespół do spraw oszacowania wysokości odszkodowań należnych Polsce od Niemiec za szkody wyrządzone w czasie II wojny światowej zakończył już pracę. Z sugestii przewodniczącego tego gremium - posła Arkadiusza Mularczyka wynika, że wyliczona kwota może przekroczyć bilion dolarów. Mularczyk zaproponował, aby opracowany przez jego zespół raport upublicznić 1 września – w 80. rocznicę niemieckiej napaści na Polskę.
– Znam tylko doniesienia polskich mediów na ten temat. Czytałem wywiady z Mularczykiem. Czekamy na to, co się stanie. Zobaczymy. Uważam, że obchody rocznicowe mają priorytet. Nie dostrzegam na razie oznak wskazujących na negatywny bądź pozytywny wpływ raportu – powiedział Sarrazin po spotkaniu z polską delegacją grupy parlamentarnej w poniedziałek w Berlinie.
– Radziłbym, aby nie mieszać tych dwóch tematów – dodał poseł niemieckich Zielonych.
Polski współprzewodniczący grupy Bartłomiej Wróblewski (PiS) zastrzegł, że nie zna jeszcze wyników prac zespołu. – Nie znam tego raportu. Będzie potrzeba trochę czasu, żeby go przeczytać, przeanalizować – odpowiedział na pytanie Deutsche Welle.
Wróblewski przypomniał, że rok temu w Sejmie odbyła się konferencja na temat reparacji z udziałem ekspertów z obu krajów. -Rozmawialiśmy już o tym. Myślę, że to nie była jedyna konferencja na ten temat. Dojdzie do kolejnych rozmów – mówił poseł PiS.
Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier 1 września ma uczestniczyć w Wieluniu i Warszawie w uroczystościach upamiętniających wybuch wojny. Szef MSZ Niemiec Heiko Maas został zaproszony do Warszawy na obchody 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Na razie nie wiadomo, w jaki sposób upamiętni wybuch wojny niemiecki parlament – Bundestag.
Wróblewski poinformował, że zaprosił niemieckich kolegów z grupy parlamentarnej do udziału w obu uroczystościach.
Polacy chwalą pomysł pomnika w Berlinie
Poseł PiS ocenił pozytywnie inicjatywę grupy niemieckich polityków, naukowców i działaczy społecznych budowy w Berlinie pomnika polskich ofiar wojny i okupacji niemieckiej. – Oceniamy wysoko ten gest i tę dyskusję, tym bardziej, że inicjatywa wyszła od strony niemieckiej – mówił Wróblewski. – Dla Polaków jest to ważna propozycja, niezależnie od ich politycznych poglądów – podkreślił.
Inicjatorem pomysłu pomnika jest Florian Mausbach, emerytowany urbanista, były szef Federalnego Urzędu Budownictwa i Planowania Przestrzennego. Z jego inicjatywy w listopadzie 2017 roku wystosowano apel do Bundestagu i niemieckiego społeczeństwa wzywający do budowy pomnika.
– Jesteśmy na etapie pozyskiwania w klubach parlamentarnych zwolenników budowy pomnika. Prowadzimy kampanię reklamową –wyjaśnił Sarrazin. – Mam nadzieję, że jeszcze przed 1 września uda się nam wykonać kolejny krok, ale nie chciałbym wywoływać zbyt wygórowanych oczekiwań, bo nie mamy jeszcze pewności – zastrzegł poseł Zielonych.
Oprócz Wróblewskiego do Berlina przyjechali wiceszefowa grupy parlamentarnej Katarzyna Czochara z PiS i Norbert Obrycki z PO-KO.
Gest Schaeublego
Wieczorem polskich i niemieckich posłów przyjmie na kolacji w swojej rezydencji przewodniczący Bundestagu Wolfgang Schaeuble. –To wyjątkowy gest pod adresem Polski, gdyż takie spotkania zarezerwowane są dla przewodniczących parlamentów – powiedziało Deutsche Welle źródło w Bundestagu.
We wtorek polska delegacja uda się do okręgu wyborczego Sarrazina – Hamburga. Posłowie do Sejmu odwiedzą między innymi groby żołnierzy Armii Krajowej – uczestników Powstania Warszawskiego. – To okazja, żeby uczulić Niemców na te sprawy. To byli nasi wspólni bohaterowie. Powstańcy walczyli przeciwko nazistowskim Niemcom, ale także o wolną Europę – podkreślił.