Prasa o celach klimatycznych UE: zachęta dla Polski
22 sierpnia 2018"Dziewięć lat temu w Kopenhadze nie doszło do podpisania porozumienia klimatycznego ponieważ kryzys finansowy wywołał ogromne niepewności. Ekologia musiała ustąpić miejsca ekonomii" - pisze "Frankfurter Allgemeine Zeitung". "Dziś panuje nie mniejsze poczucie niepewności. Dla Unii Europejskiej oznacza to: stać prosto, ani kroku w tył. Katowice powinny przywrócić Brukseli wiarygodność. Za pomocą swojej nowej strategii klimatycznej, stawiającej na lepsze wykorzystanie energii i więcej energii ekologicznej, Bruksela sięgnęła po nisko wiszące owoce i zachęciła Polskę. Bo w końcu Europa nie uniknie redukcji energii uzyskiwanej z węgla i zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych. Dla wewnątrzeuropejskiej zgody Komisja nie chciała dotąd tego tak otwarcie powiedzieć".
Ponadregionalny dziennik "Frankfurter Rundschau" pisze: "Komisarz ds. klimatycznych Canete chce, by Unia Europejska podniosła do 2030 roku wyżej poprzeczkę jeśli chodzi o emisję dwutlenku węgla - z -40 do -45% CO2 w porównaniu z rokiem 1990.
Jeśli Unia zrealizuje swoje cele dotyczące zwiększenia udziału energii ekologicznej i poprawy efektywności energetycznej jest to możliwe do zrealizowania. Jednak pozostają dwa problemy. Po pierwsze ambitne 45 procent nie wystarcza, by osiągnąć przedział 1,5-do 2 stopni ocieplenia globalnego, jak przewiduje to porozumienie paryskie. Do tego potrzebne byłoby 55%. Po drugie trzeba usprawnić instrumenty, pomagające w przejściu na energię odnawialną i osiągnięciu większych oszczędności energetycznych. To zadanie dla niemieckiego rządu, który uroczyście obiecywał, że fiasko narodowego celu klimatycznego do 2020 nigdy już się nie powtórzy".
"To, czego Unia Europejska naprawdę potrzebuje to odwaga i zdecydowanie" – pisze regionalny dziennik "Mannheimer Morgen". "Podjęto ważne decyzje w różnych sprawach, między innymi w sprawie bardziej efektywnego handlu emisjami. Kanclerz Angela Merkel i prezydent Francji Emmanuel Macron w swoim wspólnym oświadczeniu zadeklarowali, że chcą lepszej ochrony klimatu. Teraz za tymi słowami w Unii Europejskiej powinny pójść wreszcie czyny".
Również lokalny dziennik "Reutlinger General-Anzeiger" stwierdza, że "ktoś musi dać przykład ochronie klimatu w przeciwnym razie konsekwencje mogą być nieprzewidywalne. Pokazała nam to nie tylko tegoroczna susza. Bez bardziej restrykcyjnych przepisów w Unii Europejskiej nie da się nic zdziałać. Dlatego dobrze, że komisarz ds. klimatycznych chce energicznie pójść do przodu. Jego ambitny cel to i tak tylko jeden krok w kierunku ochrony klimatu. Jednocześnie Unia Europejska pokazuje negacjonistom zmian klimatycznych, że tak łatwo się nie podda".