Niemiecka prasa o wyroku TSUE: kontrola lepsza (od zaufania)
26 lipca 2018„Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyraził brak zaufania do Polski i ma niestety rację” – pisze Stefan Ulrich w „Sueddeutsche Zeitung”. „Unia Europejska jest wspólnotą opierającą się na zaufaniu. Członkowie (tej wspólnoty) ufają sobie, że będą strzec i utrzymywać demokrację, wolność i państwo prawa. To fundamentalne zaufanie jest ważniejsze od (waluty) euro, flagi czy hymnu” – podkreśla autor komentarza.
Zaufanie jest jego zdaniem „kitem”, który powoduje, że „narody i kraje Unii trzymają się razem i są zdolne do działania”. Dlatego, tłumaczy Ulrich, nakaz aresztowania wystawiony w którymś z krajów UE wykonywany jest także w innych krajach Wspólnoty. Komentator zwraca uwagę, że istniejący dawniej konsens co do kształtu politycznego społeczeństwa uległ w ostatnim czasie erozji. „Liberalnej demokracji w zachodnim stylu premier Węgier przeciwstawia swoją ideę +nieliberalnej demokracji+. A w Polsce rząd wdraża reformę sądownictwa, która ma zdeformować sądy przekształcając je w narzędzie rządu” – czytamy w „SZ”. TSUE zdecydował, że kraje UE nie powinny realizować polskich nakazów aresztowania, jeżeli stnieje konkretne niebezpieczeństwo, że osoba poszukiwana nie będzie miała w Polsce uczciwego procesu. „Decyzja jest prawidłowa, a równocześnie smutna. Pokazuje, jak dużo zaufania uległo roztrwonieniu” – pisze w konkluzji Ulrich.
Fundament zaufania
„Frankfurter Allgemeine Zeitung” podkreśla, że warunkiem przekazywania osób poszukiwanych innym krajom jest zaufanie do niezawisłego wymiaru sprawiedliwości gwarantującego praworządne postępowanie. W UE jednak „kipi i wrze”, co ma negatywny wpływ na zaufanie. Orzeczenie sędziów w Luksemburgu jest zdanim „FAZ” koniecznym „szpagatem”. Uznali oni, że aby odrzucić wniosek o ekstradycję, konieczne jest istnienie konkretnego podejrzenia, że postępowanie nie będzie uczciwe.
„Rozwój sytuacji w Polsce, przeciwko której KE wdrożyła postępowanie ze względu na brak praworządności, nie pozostawia niemal żadnego pola manewru. Wszyscy powinni to zrozumieć jako ostrzeżenie: UE jest dla ludzi” – czytamy w „FAZ”. Berliński „Tagesspiegel” pisze o „właściwym sygnale”. Wyrok pokazuje, że UE jest czymś więcej, niż tylko rynkiem wewnętrznym – jest wspólnotą wartości – pisze Albrecht Meier. Rządząca od 2015 roku w Polsce partia PiS przeprowadzą reformę sądownictwa, która „niszczy trójpodział władz” – ocenia autor. Polscy „prawicowi populiści” ignorują zarówno protesty opozycji, jak i przeciwdziałania Brukseli, a na wdrożone przez KE postępowanie kierowana przez Jarosława Kaczyńskiego partia rządowa reaguje „wzruszeniem ramion”. Postępowanie władz w Warszawie „obróciło się przeciwko nim” – pisze Meier.
UE to nie tylko wspólny rynek
Jak wyjaśnia, decyzja Trybunału będzie w praktyce oznaczać, że polskie wnioski o deportację będą rozpatrywane dłużej. „W ten sposób rządowi w Polsce przypomni się po raz kolejny, że UE jest czymś więcej niż tylko rynkiem wewnętrznym – jest wspólnotą wartości” – konkluduje Meier. Unijny Trybunał orzekł w środę, że irlandzki sąd nie powinien wydać Polsce aresztowanego Polaka, jeśli uzna, że grozi mu brak rzetelnego procesu.
TS w Luksemburgu odpowiedział na pytanie dublińskiego High Court (wysokiego sądu), czy Irlandii wolno odesłać aresztowanego Artura C. do Polski, skoro zagrożona praworządność może oznaczać zagrożone prawo do rzetelnego sądu. Pytanie dotyczyło europejskiego nakazu aresztowania, czyli bardzo uproszczonego, niemal automatycznego systemu ekstradycji w UE, który opiera się na zasadzie wzajemnego zaufania i uznawania decyzji prawnych w Unii.