Media o rekonstrukcji rządu w Polsce: kontynuacja czy zmiana
10 stycznia 2018„Sueddeutsche Zeitung”: „Młode wino w starych bukłakach”
Zdaniem autora komentarza Floriana Hassela „mocno zmieniony rząd nadal stawia na konfrontację”. „Polski rząd został mocno przebudowany: przed świętami Bożego Narodzenia na nowego premiera mianowany został Mateusz Morawiecki, teraz doszło kilku nowych ministrów” – pisze Hassel – warszawski korespondent liberalno-lewicowej gazety.
Autor zastrzega, że zmiany (personalne) nie oznaczają zmiany kursu – „ani w polityce wewnętrznej Polski, ani w podejściu do Europy”. Silny człowiek Polski – Jarosław Kaczyński, pozwolił jedynie, by potoczyły się głowy szczególnie nielubianych ministrów i wzmocnił swoją kontrolę nad rządem, samemu nie wchodząc w światła reflektorów i nie przejmując nielubianej przez niego codziennej pracy rządowej – tłumaczy Hassel.
„Gdyby Kaczyński chciał zmienić swoją konfrontacyjną politykę w kraju i wobec zagranicy, mianowałby na ministrów spraw wewnętrznych i obrony uznanych reformatorów. Wyrzuciłby ponadto występującego w roli grabarza polskiego wymiaru sprawiedliwości ministra Ziobro lub powierzyłby resort spraw zagranicznych prawdziwemu dyplomacie o odpowiednim znaczeniu. Nie zrobił jednak nic z tych rzeczy" - czytamy w „SZ”.
“Rząd kierowany nominalnie przez nowego szefa Morawieckiego będzie nadal szukał konfrontacji. Ataki na niezawisłość sądów będą nadal trwały” – przewiduje Hassel. Komentator przypomina, że z pierwszą podróżą zagraniczną Morawiecki udał się nie do Berlina czy Paryża, lecz do Budapesztu, do premiera Viktora Orbana. „To pokazuje, że w konflikcie z Brukselą Warszawa nie ustąpi. Liczy na to, że Węgry zapobiegną za pomocą weta odebraniu Polsce prawa głosu” – kończy komentator „Sueddeutsche Zeitung”.
„Frankfurter Allgemeine Zeitung”: „Puste gesty?”
„Jarosław Kaczyński zdjął ze sceny teatru kukiełek dwie postaci polskiego rządu, które ucieleśniają konflikt Polski z UE: ministra spraw zagranicznych Waszczykowskiego, który niedawno zaproponował, by odpowiedzieć na europejskie postępowanie dotyczące praworządności przeciwko jego krajowi ‘negatywną' polityką blokady, oraz ministra obrony Macierewicza, który poświęcił lata swojego życia na walkę przeciwko UE” – pisze autor komentarza podpisujący się inicjałami „ul”.
„Powód: Warszawa zrozumiała, że jego (Macierewicza) wrogość wobec UE nie pomaga w uzyskaniu od tej Unii kolejnych miliardów transferowych, na których opiera się polski rozwój” – tłumaczy niemiecki dziennikarz. Zmiany personalne mogłyby zdaniem „FAZ” pomóc Warszawie i Brukseli w uniknięciu wciągnięcia w wir konfliktu, jednak tylko wtedy, gdyby nowe twarze prowadziły nową politykę. „Ze względu na przeprowadzony przez Kaczyńskiego pucz w sądownictwie jest to niemal niemożliwe. Ustawy podporządkowujące (wymiar sprawiedliwości) są uchwalone, postępowanie UE jest w toku” – ocenia autor.
„Nic by się nie stało, gdyby Polska przyjęła przynajmniej kilku uchodźców z tych, do których przyjęcia zobowiązała się w 2015 roku. To minimum – w przeciwnym razie nowe twarze pozostaną pustym gestem” – konkluduje komentator „FAZ”.
„Die Welt”: „Polska wysłała UE sygnał odprężenia”
„Polska wysłała UE sygnał odprężenia” – czytamy na stronie tytułowej dziennika „Die Welt”. Nowy premier Morawiecki po czterech tygodniach na stanowisku przeforsował obszerną zmianę w rządzie, co powoduje, że „nie wygląda już na marionetkę swojego szefa partii Jarosława Kaczyńskiego” – pisze autor relacji z Warszawy Gerhard Gnauck.
„Rząd chce najwidoczniej w ten sposób zneutralizować krytyków zarówno w Brukseli, jak i w kraju” – uważa autor. Nawiązując do dymisji Waszczykowskiego, Gnauck pisze, że jego miejsce zajmie „występujący ostrożnie 61-latek, który udzielał się w ruchu obywatelskim ‘Wolność i Pokój' i był przez rok aresztowany”.
„Tageszeitung”: „Radykalna przebudowa rządu”
Lewicowy dziennik „TAZ” pisze, że największym wygranym rekonstrukcji rządu jest prezydent Andrzej Duda, który do końca zabiegał o zwolnienie ministra obrony Antoniego Macierewicza. „Z wyjątkiem ministra sprawiedliwości odejść musieli wszyscy kontrowersyjni ministrowie. UE zasygnalizowała jeszcze tego samego dnia gotowość do dialogu” – ocenia Gabriele Lesser.
Autorka zaznacza, że na razie nie wiadomo, czy Morawieckiemu i jego nowemu gabinetowi uda się „wyprowadzić Polskę na spokojniejsze wody”. Powodzenie zainicjowanego dzięki rekonstrukcji rządu nowego rozdania zależy od postawy szefa partii Kaczyńskiego. Jej zdaniem nic nie wskazuje na to, by Jarosław Kaczyński był gotów do oddania chociaż minimalnej części swojej władzy.
Sytuację w Polsce komentują także media elektroniczne.
Radio Deutschlandfunk: „Cała władza dla Morawieckiego”: „Mateusz Morawiecki jest nowym silnym człowiekiem polskiego rządu. Gospodarka rozwija się, sondażowe wyniki jego prawicowo-konserwatywnej partii PiS szczytują. To skłoniło szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego do przekazania Morawieckiemu znacznie większej władzy” – ocenia Florian Kellermann.
Pierwszy program radia i telewizji ARD: „Przesuwanie krzeseł bez zmiany kursu”: Autor Jan Pallokat pisze, że rekonstrukcja rządu ujawniła konkurencyjne nurty w PiS, sprawiającym na pierwszy rzut oka wrażenie monolitu. Osobą, która jest zwornikiem całości jest szef partii Jarosław Kaczyński.
Opr. Jacek Lepiarz