1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Ochrona dziennikarzy. Czy UE robi wystarczająco dużo?

Marina Strauß
18 października 2021

Cztery lata po zabójstwie maltańskiej dziennikarki Daphne Caruany Galizii zagrożenie dla dziennikarzy w UE wzrosło. Bruksela obiecuje większą ochronę osób pracujących w mediach.

https://p.dw.com/p/41max
Malta Gedenken Daphne Caruana Galizia
Zdjęcie: picture-alliance/Zuma/S. Babbar

Gdy 16 października 2017 roku Daphne Caruana Galizia zginęła

w zamachu bombowym na jej samochód, wywołało to konsternację nie tylko w Europie, ale na całym świecie. Maltańska reporterka nie jest jednak jedyną osobą, która musiała zapłacić życiem za swoje dziennikarskie śledztwo w sprawie korupcji i prania brudnych pieniędzy.

W ciągu czterech lat, które upłynęły od jej śmierci, zginęli również: Jan Kuciak ze Słowacji, Giorgos Karaivaz z Grecji i Peter de Vries z Holandii. W Europie – kontynencie, który uchodzi za względnie bezpieczną przystań dla pracowników mediów.

„Wierzchołek góry lodowej”

Julie Majerczak, szefowa brukselskiego biura Reporterów bez Granic (ROG), powiedziała DW, że w ostatnich latach sytuacja stale się pogarszała.

– Morderstwa dziennikarzy to tylko wierzchołek góry lodowej – mówi.

Peter de Vries
Holenderski dziennikarz Peter de Vries został zastrzelony w lipcu na jednej z ulic w AmsterdamieZdjęcie: Barbara Wesel/DW

Według Komisji Europejskiej w 2020 roku w UE zaatakowanych zostało 900 pracowników mediów. Były to zarówno ataki fizyczne, jak i obelgi. Dochodziło też do nękania, zwłaszcza kobiet, zarówno w sieci, jak i poza nią.

Dla Manuela Delii wyniki te nie są zaskoczeniem. Maltański bloger śledczy i aktywista, który przewodził protestom przeciwko rządowi po zabójstwie Caruany Galizii, opuścił niedawno wraz z rodziną Maltę i udał się w nieznane miejsce.

Anonimowe telefony

Groziły mu osoby oskarżone o współudział w zabójstwie Caruany Galizii; otrzymywał niezliczone anonimowe telefony, a w jego imieniu zakładano fałszywe strony internetowe, aby zniszczyć jego reputację.

Morderstwo Caruany Galizii miało „paradoksalny wpływ” na dziennikarstwo na Malcie, jak powiedział DW. Z jednej strony fakt, że większości podejrzanych postawiono zarzuty, a ich przestępstwa zostały ujawnione, stworzył „poczucie bezpieczeństwa”, jak podkreśla.

Obawy o siebie i rodzinę: maltański bloger Manuel Delia wyjechał ze swojej ojczyzny
Obawy o siebie i rodzinę: maltański bloger Manuel Delia wyjechał ze swojej ojczyznyZdjęcie: Sachelle Babbar/ZUMA Wire/picture alliance

Z drugiej strony jednak, dodaje, że on i inni dziennikarze byli przedstawiani w mediach rządzącej Partii Pracy jako zdrajcy i zagrożenie dla maltańskiej demokracji. Ta „izolacja”, jak nazywa tę sytuację Delia, daje przestępcom możliwość wywierania na nich dalszej presji za pośrednictwem blogów, fałszywych stron internetowych lub e-maili.

„Polska podąża śladami Orbana”

– Sytuacja w Polsce również zaostrzyła się od czasu, gdy w 2015 roku władze przejęło Prawo i Sprawiedliwość. Wzrosła presja na dziennikarzy, którzy wobec PiS są krytyczni – ocenia polski dziennikarz śledczy Wojciech Cieśla.

Pracuje on dla międzynarodowego zespołu „Investigate Europe” i zaznacza, że  – jego zdaniem – Polska naśladuje obecnie posunięcia Viktora Orbana na Węgrzech w celu ograniczenia wolności prasy. Zaznacza, że każdy dzień jest bitwą o dostęp do informacji, ponieważ rząd decyduje, kto ma „przywilej” bycia informowanym.

Doświadczenia reporterów takich jak Delia i Cieśla nie pozostały niezauważone w Brukseli. Komisja Europejska obiecała ostatnio podjąć więcej środków w celu ochrony dziennikarzy.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poświęciła wolności prasy część swojego wrześniowego sprawozdania o sytuacji w UE. „Informacja jest dobrem publicznym” – powiedziała, dodając, że „musimy chronić tych, którzy zabiegają o przejrzystość – dziennikarzy”.

Bezpieczne miejsca dla pracowników mediów

Tego samego dnia Vera Jourova, komisarz odpowiedzialna za kwestie dotyczące praworządności w UE, przedstawiła pakiet zaleceń, które mają pomóc państwom UE w spełnieniu tej obietnicy.

Wśród konkretnych środków jest ustanowienie niezależnych krajowych służb wsparcia, w tym numerów alarmowych, porad prawnych, wsparcia psychologicznego i miejsc, w których zagrożeni pracownicy mediów mogliby się schronić.

– Dobrze jest widzieć, że instytucje UE są zaalarmowane – mówi Delia i dodaje: – i że znaczenie dziennikarstwa dla demokracji wysuwa się na pierwszy plan.

Na 2022 rok zaplanowano kilka wniosków ustawodawczych mających na celu ochronę dziennikarzy i obrońców praw człowieka na szczeblu unijnym. Należy do nich tzw. inicjatywa anty-SLAPP (Strategic Lawsuits Against Public Participation), która ma chronić dziennikarzy przed zastraszającymi pozwami.

Komisarza Vera Jourova
Komisarz Vera JourovaZdjęcie: François Walschaerts/AFP/Getty Images

Przepisy zamiast zaleceń

– Absolutnie potrzebujemy środków legislacyjnych, które prowadzą do sankcji w przypadku naruszeń, a nie tylko zaleceń – apeluje Julie Majerczak z organizacji Reporterzy bez Granic. Obawia się, że ostre słowa nie wystarczą, by wywrzeć wrażenie na niektórych rządach UE.

– Myślę w tym kontekście chociażby o Polsce, Węgrzech, Malcie, Grecji i Bułgarii – wymienia Majerczak. Bułgarię określa mianem „najgorszego ucznia UE”.

W Światowym Indeksie Wolności Prasy Reporterów bez Granic 2021, Bułgaria zajmuje 112 miejsce wśród 180 krajów. Nieliczni krytyczni dziennikarze w Bułgarii są nie tylko prześladowani przez państwo, ale także zastraszani i poddawani przemocy.

Fala pozwów przeciwko dziennikarzom

Gdy Daphne Caruana Galizia została zamordowana 16 października 2017 roku, przeciwko dziennikarce śledczej toczyło się 47 postępowań SLAPP. Pozwy te są często wykorzystywane do zastraszania i uciszania pracowników mediów.

– Osoba oskarżona o zabójstwo Daphne chciała mnie pozwać w Wielkiej Brytanii o 82 milionów euro – mówi Delia. – To byłby mój ostatni dzień w dziennikarstwie – podkreśla.

– Nie mam zbyt wielu powodów do optymizmu. Mój kraj jest mniej demokratyczny niż kiedyś – przyznaje. Ale przynajmniej, jak zauważa, inicjatywy unijnych instytucji zmierzają w dobrym kierunku. 

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>