Organizacja Wadi: Państwo Islamskie trzyma tysiące niewolnic seksualnych
26 września 2014Według oceny niemieckiej organizacji pomocy Wadi, w rękach Państwa Islamskiego znajduje się kilka tysięcy kobiet jazydzkich, jako niewolnice seksualne.
- W sierpniu terroryści z IS systematycznie wywozili z okolic Sindżaru jazydzkie dziewczynki i kobiety w wieku od 12 do 50 lat – oświadczył w wywiadzie dla Deutschlandradio Kultur szef tej organizacji Thomas von der Osten-Sacken. Ma on dowody na to, że kobiety sprzedawano albo na targu niewolnic albo rezerwowano dla siebie i swoich zwolenników do „uciech seksualnych”.
Historie mrożące krew w żyłach
- Znamy dziś wiele wspólnot, w których brakuje żeńskich członków rodzin – oświadczył ekspert bliskowschodni.
Kobiety, którym udało się przedostać do obozu dla uchodźców w mieście Dahuk w Iraku opowiadają „mrożące krew w żyłach historie o systematycznych gwałtach i wykorzystywaniu seksualnym w miastach kontrolowanych przez IS. Według bardzo surowej interpretacji prawa szariatu przez Państwo Islamskie, dla dżihadystów dziewczynki i kobiety „są rodzajem łupu wojennego”.
Jazydzi nie mniej konserwatywni niż IS
- Po udanej ucieczce czy też po wykupieniu kobiety nie mogą jednak liczyć na poprawę losu. Również we własnej wspólnocie religijnej grozi im ciężkie życie - dodał szef organizacji Wadi. - Jazydzi są tak samo konserwatywni jak ich islamscy sąsiedzi. – Dla nich również gwałt jest splamieniem honoru rodziny; zwłaszcza, gdy dokona go nie-Jazyd, czyli muzułmanin – dodał Thomas von der Osten-Sacken.
Organizacja pomocy Wadi z siedzibą we Frankfurcie nad Menem od ponad 20 lat wspiera na Bliskim Wschodzie projekty na rzecz praw człowieka i kobiet.
epd / Iwona D. Metzner