Otyłemu berlińczykowi dźwig uratował życie
2 lipca 201350-latek opuścił mieszkanie w dzielnicy Britz przez balkon przy pomocy straży pożarnej, która użyła dźwigu, aby ważącemu 200 kg Berlińczykowi uratować życie. - „Gdy sanitariusze pogotowia ratunkowego stanęli przed drzwiami pacjenta, skonfrontowani zostali z niełatwym problemem” – podkreśla DW-online.
Klatka schodowa domu, w którym mieszkał pacjent, była o wiele za wąska, by można było znieść go na noszach do ambulansu. Winda, ze względu na niewielką pojemność, też okazała się być nieprzydatna.
- W końcu przy pomocy dźwigu straży pożarnej wydostano mężczyznę przez balkon na ulicę i odwieziono do szpitala – oświadczył rzecznik berlińskiej Straży Pożarnej Jens-Peter Welke.
Karetka dla otyłych
Do kliniki odwiózł go specjalny ambulans do przewożenia otyłych pacjentów.
Jak się okazuje, berlińczyk nie będzie musiał pokryć kosztów tej skomplikowanej operacji, w której uczestniczyło 25 pracowników służb ratowniczych. - Za usługę techniczną nie wystawiamy nikomu rachunku – powiedział Welke. - Trzeba tylko zapłacić za pomoc medyczną i lekarza pogotowia.
Specjalny kosz ratunkowy dla otyłych
Berlińska straż pożarna już pięć lat temu zamówiła specjalny kosz ratunkowy dla otyłych, pozwalający na wydostanie ich z mieszkań w sytuacjach nie cierpiących zwłoki. – Od pewnego czasu zauważamy znaczny przyrost podobnych przypadków – mówi Welke.
To było też powodem zamówienia specjalnego ambulansu dla otyłych. Można w nim przewozić pacjentów ważących do 300 kilogramów; standardowymi karetkami pogotowia można przewozić pacjentów ważących do 150 kilogramów.
Ambulanse dla otyłych są poza tym wyposażone w specjalny wysięgnik, który za przyciśnięciem guzika, podnosi pacjenta na noszach z ziemi i przenosi do pojazdu.
Ponieważ bardziej problematyczne są warunki mieszkaniowe osób otyłych, Welke radzi im, aby szukając mieszkania uwzględniali też ewentualność znalezienia się w sytuacji ekstremalnej.
DW-online / Iwona D. Metzner
red. odp.: Barbara Cöllen