Polonia, Polacy i organizacje polskie w Niemczech - bilans 2012
31 grudnia 2012W art. 20. i 21. Traktatu między RFN a Polską o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 17 czerwca 1991 r. przyznano obywatelom polskiego pochodzenia i Polakom w Niemczech określone prawa, m.in. do zachowania i rozwijania swej tożsamości etnicznej, kulturalnej, językowej i religijnej. Lecz uczyniono też rozróżnienie pomiędzy "członkami mniejszości niemieckiej w Polsce" a "osobami w RFN, mającymi niemieckie obywatelstwo, które są pochodzenia polskiego". Niemniej Berlin uznał, że Polakom w Niemczech należy się szczególna uwaga. We wspólnym oświadczeniu polsko–niemieckiego Okrągłego Stołu podpisanym 12. czerwca 2011 roku w Warszawie określono, jakie działania podejmie strona niemiecka. Podjęto je w roku 2012.
Pełnomocnicy i reprezentanci polskich organizacji
W berlińskim MSW (BMI), gdzie urzęduje Pełnomocnik Rządu Federalnego ds. Wysiedlonych i Mniejszości Narodowych (Christopher Bergner) powołano w 2012 r. na szczeblu federalnym dr Detleva Reina na pełnomocnika ds. współpracy z obywatelami niemieckimi polskiego pochodzenia i Polakami oraz ich organizacjami; powołano też pełnomocników na szczeblu krajów związkowych. Reprezentantami polskich organizacji w Niemczech przy polsko-niemieckim Okrągłym Stole, jest Konwent Organizacji Polskich. Detlev Rein powiedział w rozmowie z Deutsche Welle: „Przedstawiciele obywateli niemieckich polskiego pochodzenia i Polaków w Niemczech zostali nam poleceni przez polską stronę, czyli przez polski rząd”, To są dwie organizacje, Konwent i Rodło”.
Biuro i biurokracja 1. lipca 2012 rozpoczęło działalność biuro koordynacyjne dla obywateli niemieckich polskiego pochodzenia i Polaków w Niemczech.– Ma ono reprezentować interesy wszystkich polskich organizacji, podkreśla Detlev Rein. Ma pomagać im w nawiązywaniu kontaktów z niemieckimi instytucjami na szczeblu federalnym i landowym, czyli z parlamentami, ministerstwami, jak i organizacjami, które dysponują środkami na działalność kulturalną środowisk imigracyjnych. Ma też nieść pomoc w znalezieniu środków na finansowanie projektów, wyjaśnia Rein. Biuro znajduje się w budynku Archiwum Federalnego, obok wspólnego sekretariatu reprezentującego uznane w Niemczech mniejszości narodowe. Dostęp do pomieszczeń biurowych dla ogółu obywateli nie jest priorytetem, tłumaczył niedawno Christoph Bergner Od załatwiania spraw indywidualnych są konsulaty. Biuro ma się zajmować organizacją życia polonijnego. – Nic nie stoi na przeszkodzie, aby Konwent w ramach sumy, która dysponuje (50 tys. euro), wynajął sobie inne pomieszczenia, lecz dodatkowych środków na ten cel nie będzie, wyjaśnia Detlev Rein. Przedstawiciele Konwentu uskarżali się w 2012 r. na biurokrację - otrzymują pieniądze w transzach i muszą się rozliczać co sześć tygodni. To nie biurokracja, lecz obowiązujące w Niemczech procedury, wyjaśnia Rein. Biuro polskich organizacji uruchomiło już trzy linie telefoniczne, w tym dwie do porad prawnych i do pomocy psychologicznej.
Portal, język polski i centrum dokumentacji
Portal internetowy „prowadzony w ramach funkcjonowania biura w Berlinie, jest przeznaczony dla wszystkich polskich organizacji w Niemczech”, zaznacza Detlev Rein. W rozmowie z Deutsche Welle tłumaczy, że portal ma być prosty, bez radia i telewizji, ma mieć działy wypełniane tekstami z portali innych polskich organizacji lub linkami do tekstów na ich portalach; ma też zamieszczać informacje o terminach najważniejszych wydarzeń. Tę koncepcję portalu nazywa redagujący portal polonia-viva.de przewodniczący Konwentu Wiesław Lewicki "tablicą ogłoszeń".
W rozmowie z Deutsche Welle Detlev Rein wskazał na niezrealizowany przez redakcję portalu postulat – na jego dwujęzyczność. – Z informacji na portalu powinni korzystać też Niemcy, mówi. Tłumaczy, że dwujęzyczna prezentacja informacji na portalu sprawi, że polskie środowiska w Niemczech staną sią widoczne. To ułatwi też nowoprzybyłym otwieranie się na społeczeństwo niemieckie i jest pomocne w nauce niemieckiego.
Wypracowaniem strategii nauczania języka polskiego, jako języka ojczystego w szkołach w Niemczech, zajmuje się od lipcu 2012 polsko-niemiecki Komitet ds. Edukacji oraz powołana przez stronę niemiecką Grupa Robocza, która odbyła już dwa posiedzenia, a jej przewodniczący zasiada przy polsko-niemieckim Okrągłym Stole. Sprawa nabierze tempa, o czy zapewniali na wspólnym posiedzeniu Sejmu i Bundestagu przewodniczący parlamentów Ewa Kopacz i Norbert Lammert.
Ruszyły całą parą w 2012 roku przygotowania do stworzenia Centrum Dokumentacji Kultury i Historii Polaków w Niemczech w Domu Związku Polaków spod znaku Rodła w Bochum - przedłożono już studium wykonalności projektu oraz zorganizowano konferencję ekspertów.
Polskie organizacje w ocenie eksperta
Na początku grudnia odbył się w Berlinie pierwszy kongres polskich organizacji w Niemczech. Michał Nowosielski p.o. dyrektora Instytutu Zachodniego w Poznaniu, chwalił atmosferę wśród obecnych na kongresie, lecz wskazał w rozmowie z Deutsche Welle, że to było jednak "tylko rozpoczęcie pogłębionego dyskursu”. – Kolejny kongres powinien obejmować coraz szersze środowiska, także młode środowiska, które nie były tam reprezentowane, zaznaczył. Michał Nowosielski. Polski ekspert ds. polskij emigracji wskazywał, że nie należy zawężać działalności organizacji Polaków w Niemczech do kwestii realizacji Traktatu, który jest niewątpliwie ważny . Należy natomiast wykorzystywać duże możliwości działania w środowiskach imigranckich Niemczech,gdzie polskie organizacje są praktycznie nieobecne.. (posłuchaj rozmowy).
Barbara Cöllen
Red. odp.: Andrzej Pawlak