Prasa: Czy Gabriel szykuje się do walki z Merkel?
6 maja 2015„Frankfurter Rundschau“
„Głębszym powodem kryzysu relacji SPD i partii chadeckich jest rosnąca nieufność Gabriela wobec Merkel. Lider SPD odnosi coraz bardziej wrażenie, że Merkel jest co najmniej tak samo zainteresowana dobrem jej własnej partii, co sukcesem koalicji socjaldemokratów i chadeków. Czuje się przez nią osobiście traktowany niesprawiedliwie. Ponieważ coraz częściej odczuwa brak lojalności szefowej rządu, w coraz większym stopniu stara się akcentować różnice między SPD i chadecją. Afera wokół szpiegowskich dzaiłań BND zdaje się być odpowiednią okazją. Jego ataki wydają się być jeszcze kontrolowane. Lecz coraz częściej nasuwa się pytanie, co ta koalicja jest jeszcze w stanie zrealizować w ciągu pozostających jej dwóch lat rządów”.
„Süddeutsche Zeitung”
„Otwarty spór między kanclerz a jej wice jest najwyższą możliwą formą fiaska koalicji. Relacje międzyludzkie Merkel i Gabriela uchodzą za nad wyraz dobre. Ale są oni już dostatecznie długo politykami, żeby wiedzieć, iż należy zrezygnować z osobistych sympatii, jeśli wymaga tego interes polityczny. Jeszcze trudno jest ocenić, jak głębokie są różnice zdań między Merkel a Gabrielem. We wtorek (05.04) razem starali się rozładować napięcie. Dzisiaj w środę spotkają się przed posiedzeniem gabinetu jak zazwyczaj na rozmowę w cztery oczy – poufną rozmowę, w której być może wymienią się poglądami na temat, czym jest właściwie poufna rozmowa. Ponieważ właśnie o to chodzi. (…) Najważniejszym powodem wstrzemięźliwości Merkel jest jednak prawdopodobnie to, że jeszcze żadna afera w okresie 10 lat jej urzędowania jako kanclerz tak bardzo nie była kojarzona z jej osobą. Kwestie służb wywiadowczych, jak powszechnie uważają chadecy, nie nadają się wprawdzie do mobilizacji elektoratu. Niemniej jednak Merkel nie jest zainteresowana znalezieniem się w czołówkach gazet z powodu wewnętrznego sporu w koalicji”.
„Frankfurter Allgemeine Zeitung”
„Czego Merkel nie może znieść i czego nigdy nie wybaczy to upublicznienie treści poufnych rozmów. Od kiedy Philipp Roessler (przew. FDP, wicekanclerz i min. gospodarki) zdradził, o czym rozmawiał z Merkel, stracili jej zaufanie – pomimo dziesiątków zapewnień członków koalicji chadecko-liberalnej, że nadal współpracuje ona ‘w duchu zaufania'. Liberałowie dostali za swoje w wyborach do Bundestagu: Merkel odmówiła słabemu partnerowi jakiejkolwiek pomocy. Gabriel to wszystko wie i nie liczy na pomoc drugiej strony. Jego niedyskrecja była obmyślona. Jego podwójne nadużycie zaufania jest podwójną zapowiedzią walki z Merkel”.
„Tagesspiegel”
„Czy to była strategia? Raczej wątpliwe. Gabriel chce pchnąć SPD do przodu i osiągnąć wynik lepszy niż wieczne 25 procent głosów wyborców. Lecz piastując wysokie stanowiska trzeba sobie zdawać sprawę z pewnych ograniczeń. W przeciwnym razie wyborca zadba o zamknięcie drogi do sukcesu. Wyborca ceni, co nietrudno zauważyć, ciągłość. Wydawało się, że SPD to już pojęła. Zwłaszcza, że jeszcze nie sformułowała żadnego wiarygodnego tematu przewodniego kampanii wyborczej. A ponadto koalicja mogłaby jeszcze dużo osiągnąć w takich kwestiach jak rynek pracy, walka z biedą, prawo azylowe czy edukacja. Czy koalicja tego chce? Czy chce tego SPD? To też wymaga wyjaśnienia”.
Opr. Barbara Cöllen